@stwenhao - generalnie ze wszystkim się zgadzam. Nie byłbym jednak sobą jakbym nie dodał paru groszy.
Złoto jest fizyczne. Można zrobić przeszukanie i stwierdzić: oho! Tu jest garnek złota, bierzemy! W przypadku BTC nie musi tak być. Nawet jeśli ktoś znajdzie portfel, to może nie wiedzieć, jak tego użyć. Na przykład możesz mieć kartkę papieru z jakimiś słowami i wiedzieć, że klucz prywatny uzyskasz poprzez SHA-256(słowa_z_kartki+hasło). Sama zawartość takiej kartki może zawierać 12 słów prowadzących do portfela, na którym są jakieś drobniaki lub nie ma nic, ale który będzie honeypotem mającym odciągnąć uwagę od tego właściwego.
Biorąc pod uwagę, że 1 złota moneta może być warta 5000zł - 10 000zł to ukrycie w domu nawet 50k-100k nie wydaje się trudne. Znalezienie takiego skarbu bez zniszczenia połowy domu wraz ze zdzieraniem tapet i paneli wydaje się niemożliwe. Uważam zatem, że złoto jest równie łatwo ukryć co bitcoiny w tej konkretnej sytuacji (konfiskata).
Co do KYC: oczywiście, da się wytropić osoby, które kupiły BTC. No ale jeśli przerzucisz te monety na jakiś inny adres, to nikt nie jest w stanie stwierdzić, czy te monety zostały sprzedane jakiemuś randomowi, czy też po prostu przerzucasz je na swoje własne konto. Tym bardziej, jeśli to będzie transakcja typu CoinJoin, gdzie nawet jeśli wszyscy mają monety z KYC, to po transakcji nie wiadomo, które są czyje i czy ktoś komuś zapłacił, ktoś od kogoś odebrał zapłatę, czy też ktoś przerzucił swoje monety na inny adres.
Widzę taki problem, jak ze skarbówką. Ich nie obchodzą twoje wymówki. To ty masz udowodnić, że coinów nie posiadasz.
1- sprzedałeś? To proszę pokazać dowód sprzedaży, wpływ na konto (chyba że gotówka) i co najważniejsze pit z odprowadzonych podatkiem od zysku bo zgodnie z danymi z giełdy kupowałeś w xxx po yyy. Nie masz to dawaj coiny albo więzienie.
2- kupiłeś coś za to? To poproszę pit dot. podatku pcc (przy tak ogromnym zakupie (1-kilka btc) to tez jakieś pieniądze) i dowód zakupu lub dane sprzedawcy który potwierdzi transakcję i pokaże, że zapłacił odpowiednie podatki od tego (vat od produktu, lub podatek od zysku). Nie masz to dawaj coiny albo więzienie.
3- utraciłeś klucze? To adres trafia na czarną listę. Jak ktoś ruszy z nich coiny to trafiasz do więzienia.
I to w twoim interesie jest udowodnić. Tak samo gdy kupisz dom a skarbówka uzna, że nie księgowałeś żadnego dochodu więc nie powinno cię stać. Udowodnij jak to zarobiłeś i zapłać podatek z odsetkami albo nałożymy 75% podatku.
Zgadzam się z malevolent. Wątpię, by jakieś państwo rozwinięte poszło na taką wojnę, ale jeśli, to znajdą sposób by przycisnąć ludzi.