Jeżeli chodzi o początkowy marketing to będzie wszystko kręcić się wokół airdropu, jutro rozmawiam z przedstawicielem pewnej firmy organizującej bounty campaigns, będę ich potrzebował do monitorowania aktywności użytkowników na forach oraz mediach społecznościowych aby przydzielić im odpowiednią liczbę monet.
W jakim rodzaju marketingu mógłbyś pomóc? Z jakimi projektami pracowałeś?
Tu ludzi i firm zajmujących się bounty jest masę:
Moim zdaniem przy wyborze bounty managera ważne jest prześledzenie jego mediów (np wielkość grupy na telegramie) - pomaga to oszacować, do jakiego grona bounty hunterów trafi twój projekt. Kiepski bounty manager i kampania będzie promowana przez kilku spamerów. Dobry bounty manager i będą pracować przez pół roku za 10$, bo do tokenów wartych 50 000$ zgłosi się 5 000 osób.
Jak widzisz cytowany post pochodzi od Wwzsockiego. W bounty i airdropach siedzi od lat (zapewne często po obu stronach medalu).
dobra trudno dostępne często są właśnie droższe z tego powodu, prywatne krypto będą wciąż świetnie spełniać swoją funkcję anonimowości a zapotrzebownie na to wraz z coraz większą inwigilacją państw będzie rosło. Poza tym nikt nie zatrzyma przyszłych zdecentralizowanych giełd od listowania tych coinów.
Dobra trudno dostępne z uwagi na ograniczoną ich liczebność. Np. trudniej jest znaleźć diament niż węgiel, bo diament to rzadszy (trudniej dostępny) minerał (czy tam substancja, bo węgiel to nie minerał). Przypadek, o którym mówimy jest odwrotny. Dostępność wynikająca z ilości jest taka sama po prostu nałożone jest sztuczne sito odsiewające popyt. Wynika z tego, że za ceną przykładowego litecoina stoi:
1- spekulant każdego interwału (od m1 do w1), który zauważył potencjał wzrostowy i zainwestował środki trzymane na giełdzie.
2- nerd zafascynowany technologią
3- ktoś potrzebujący narzędzia do taniego transferu wartości
4- inwestor instytucjonalny korzystający np. z kontraktów
A za ceną nielegalnego coina stoi:
punkt 2 -(jeśli faktycznie jesteś lepszy od monero, Zcesh - nerd będzie to wiedział)
punkt 3 -tylko jeśli ktoś faktycznie potrzebuje pełnej anonimowości (która w zasadzie kończy się w momencie zakupu/sprzedaży - transfer bankowy)
dodatkowy pkt. 5- ktoś kto lubi mieć coś, co jest trudno dostępne? Więc robi transfer bankowy przez localbitcoins i już ma... Wydaje mi się, że taka osoba prędzej pójdzie na aukcje po jakiś popularny obraz/cenny zabytek.
Oznacza to, że spora część kapitału nie trafi na twój coin, a pomniejszony kapitał, który trafi rozłoży się na tą samą liczbę coinów.
Obecne Dexy najlepiej działają po 1 chainie. Ty chcesz mieć osobny coin a nie być częścią ETH (forkdelta), WAVES, BNB (binance dex). Mało jest dexów listujących wiele różnych coinów na różnych łańcuchach dodających nowy chain dla 1 mało popularnego coina.
PIVX wybrałem ze względu na algorytm, czyli PoS i DAO zarządzane masternodami, to jest podstawa i najważniejsza funkcjonalność. Po przemyśleniu, brak anonimowości jaki mamy obecnie w PIVXie może zadziałać na naszą korzyść, w dobie nagonki na anonimowe crypto , łatwiej będzie wprowadzić transparentną walutę na giełdy. W późniejszym czasie zawsze będzie można zaimplementować działający protokół prywatności jeśli środowisko będzie sprzyjać i społeczność tak zadecyduje. Napewno jest to bezpieczniejsze rozwiązanie.
To wydaje się być dobrym podejściem.