Tyle energii dla 7 transakcji na sekundę?
Trzeci atak polegałby na tym, że Bitcoin wykonuje 7 transakcji na sekundę, a to, krótko mówiąc, nawet kilka kilowatogodzin marnuje się na takim systemie (dziwne, że Attivissimo pamięta o tym po latach przyjmowania darowizn Bitcoin na swoim blogu, to duży problem).
Krótko mówiąc, liczba ta opiera się niestety na fundamentalnym niezrozumieniu faktycznego oddzielenia infrastruktury technologicznej zwanej "blockchain" od transferu wartości, o którym mowa w Bitcoinie.
Zdarza się to często, ale to nie czyni tego mniej złym.
Założenie: "To jest funkcja!", tj. rozmiar blockchaina jest celowo niewielki.
Możliwość zapisu na blockchainie musi być luksusem, aby mógł on pozostać zdecentralizowany, tak aby każdy mógł niezależnie zweryfikować dokładność transakcji w sieci w dowolnym momencie i przy stosunkowo niewielkim wysiłku, a nie tylko duże instytucje bankowe.
Dziś jednak, o każdej porze dnia, na giełdach kryptowalut, platformach powierniczych, tokenach powiązanych, łańcuchach bocznych, Lighting Network, kontraktach CFD, bitcoiny są pośredniczone i wymieniane lub zawierane są kontrakty, które są śledzone z powrotem do ich wartości, z różnym stopniem egzekwowania.
I dzieje się to poprzez liczbę transakcji, która jest znacznie większa niż 7 na sekundę, uwierz mi! Oczekiwanie czegoś przeciwnego byłoby jak żądanie, by nasza poranna kawa, za którą płacimy przy kasie, była rejestrowana przez wszystkie kopie zapasowe wszystkich węzłów wszystkich obiegów międzybankowych w strefie euro.
Ile tak naprawdę jest transakcji?
Ogólnie rzecz biorąc, jest to liczba niemierzalna i staje się coraz mniejsza, szacunki stają się coraz bardziej heurystyczne, również dzięki platformom prywatności.
Można powiedzieć, że każda transakcja, która ma miejsce w księdze zleceń dowolnej platformy reprezentującej Bitcoina, może istnieć tylko dzięki temu, że pod spodem znajduje się Proof of Work, który pozwala, w razie potrzeby, rozliczyć dokładny stan łańcucha transakcji o nieokreślonej długości (mój token trafia do ciebie, który daje go jemu, który daje go drugiemu, który dzieli go na trzy części i daje drugiemu, który zbiera
. Czy nie oczekujesz, że wszystkie monety, które wymieniasz, zostaną gdzieś na końcu zapisane?
Ludzie polegają na pośrednikach każdego dnia, aby wymieniać wartość w Bitcoinie bez bezpośredniego korzystania z blockchaina.
Globalna koncepcja decentralizacji zostaje utrzymana, relokacja wzrasta wraz z zaufaniem do ostatniej mili (nie zawsze! LN!), ale elementem łączącym zawsze pozostaje ostateczna, pojedyncza, prawdziwa, obowiązkowa, cyfrowa księga, w której odbywa się bilansowanie.
Dlatego porównywanie wyimaginowanych 7 transakcji (liczba, która była dobra w 2013 r., Dziś jest ich znacznie więcej nawet w łańcuchu) do światowej zdolności do handlu Bitcoinem i łączenie jej z PoW jest trochę jak udawanie, że istnieje wystarczająca liczba samochodów opancerzonych do transportu całego złota we wszystkich skarbcach na świecie w dowolnym momencie, które chcą handlować złotem.
Oczywiście to tak nie działa.