Grasz tym czego nie będzie Ci żal jak stracisz Możesz stracić nie tylko na spadku kursu ale też jak Ci jakaś platforma padnie. Mi padł bitcoin-24.com a btc-e.com też mimo że pięknie działa, to nie wiadomo kto za tym stoi, zawsze może walnąć . Mtgox jest z kolei ciężki we współpracy, ale do rzeczy. Zacząłem od 1000 zł i to w złym momencie, bo BTC był wtedy na górce i oczywiście poleciał. Potem jak był nisko dokupiłem za 3000 i jak zaczął rosnać do sobie zrekompensowałem to co straciłem na początku. W międzyczasie jak znowu był nisko to kupowałem na BTC-e gdzie kurs jest zawsze niższy z doładowaniem przez OKPAY, który z kolei ma polski Przelewy24 i wszystko trwa sekundy, z tym, że koszą strasznie na prowizjach, opłaca się tylko jak jest naprawde tanio, dołek i wiesz, że będzie rosło. Także znowu zainwestowałem jakieś kolejne 3000 zł. W sumie już mam na obu platformach ok 10 tys. w różnej postaci: USD, BTC, LTC. Obserwuje fora, twittera i wykresy i czasem coś kupię, czasem coś sprzedam. Ogólnie nigdy nie trafisz dokładnie w dołek lub w górkę, ale czasem udaje się grając $1000 wyciagnąć $100 w ciągu 2 godzin. Zwłaszcza, że jest niezła różnica kursu (arbitraż) pomiędzy BTC-e i mtgox, czasami 7-8%. Kupujesz tanio na BTC (na trendzie wzrostowym), potem wysyłasz to na konto BTC w mtgox, idzi ok 1,5 godziny, i tam sprzedajesz, 7-8% drożej a jeśli urosło w międzyczasie to nawet 10%. No ale to trzeba mieć nerwy, więc teraz kupuję tylko jak już badzo mocno leci, np. przedwczoraj kupowałem BTC jak zszedł (ze $140) do $109 a on dalej leciał aż do $90, ale już nie miałem środków, ale w końcu się dzisiaj się odbił i jest teraz na $112, i myślę, że poczekam do $130 i będzie trzeba sprzedać. W sumie bardziej mnie kręci obserwacja rynku i adrenalina niż samo zarabianie