W większości krajów świata $12 netto na godzinę to kilka-kilkanaście razy więcej od minimalnej krajowej. Na cryptotalk dla przykładu są ludzie chętni pisać posty za 1000 satoshi.
Do tego doliczyć wzrost ceny nie x100, ale x1000 albo więcej.
I inaczej wyglądają wyliczenia.
Do tego doliczyć wzrost ceny nie x100, ale x1000 albo więcej.
I inaczej wyglądają wyliczenia.
Jest masa ludzi którzy piszą za 1000 satoshi, ale w tych wyliczeniach chodzi o udowodnienie, że niezależnie od tego ile ktoś zarabia - a przykład jest oparty na stawce $0.07 za godzinę - to bardziej opłaca się pracować i kupować za to na bieżąco BTC, niż klikać w faucety. W wyliczeniach jest też wzięty pod uwagę wzrost ceny x100
(To $0.07 to chyba ktoś wyliczył, że jest mniej więcej max na godzinę z klikania w faucety)
...
) 
W miesiąc można było stać się milionerem.. 
