Pages:
Author

Topic: Prawa autorskie do BTC przyznane dla Craig Wright! Czy to jest naprawdę Satoshi? - page 4. (Read 1385 times)

hero member
Activity: 1246
Merit: 708
Oj no nie wiem,  sam mam niby podobne podejście do Twojego, ale zostawiając już BSV z boku, to BCH jest na tyle wdzięcznym tradingowo coinem, że nie wiem, czy się w końcu nie skuszę... chociaż to typowo po AT bym grał - w sumie to nie wiem skąd BCH ma tylu zwolenników  Huh, bo ja praktycznie nie widzę żadnych szans na "flippening"  Roll Eyes
legendary
Activity: 2744
Merit: 1708
First 100% Liquid Stablecoin Backed by Gold
...BCH i SV mają dużo więcej do powiedzenia/wpływów niż w przypadku BTC. Od gówna lepiej trzymać się z daleka Wink

No i muszę powiedzieć, że nigdy nie zainwestowałem (ani grosza) w oba te klony BTC. Jedyna moja styczność z nimi, to kiedy z automatu dostałem na giełdach podczas forka.

Oczywiście ktoś może powiedzieć, że to warjactwo, odpuścić taką oczywistą kasą, bo przecież wszyscy najwięksi spekulanci reklamowali co najmniej jedną z nich i było wiadome, że to będzie historyczny Pump and Dump.

A ja odpowiem tak. I tak zarobiłem, co miałem zarobic, bo okazji było mnóstwo i wolę cieszyć się zarobkami, ze wzrostu ceny ETH i inwestycjami w ICO, niż brudzić ręce, jak to dobrze ujął @Malevolent, w "GÓWNIE".
legendary
Activity: 3472
Merit: 1721
Równie dobrze można stracić, zwłaszcza że duzi gracze w BCH i SV mają dużo więcej do powiedzenia/wpływów niż w przypadku BTC. Od gówna lepiej trzymać się z daleka Wink
hero member
Activity: 1246
Merit: 708
@malevolent no niby tak, ale wiesz, odpuścisz temat i ucieka Ci potem taki piękny zysk jak ostatnio - 120% zysku było, tak?
więc jednak tak całkowicie nie można  gościa ignorować - do tego, jak się będzie go tak totalnie ignorować, to jeszcze faktycznie jakieś patenty sobie pozałatwia, jeśli nikt nie będzie go "pilnował" i będzie się musiała społeczność btc znów zmagać z kolejnym ciosem w plecy :|
legendary
Activity: 3472
Merit: 1721
Quote
Latest Press Updates
May 23, 2019: Regarding Further Questions About Certain Bitcoin Registrations

The Compendium of U.S. Copyright Office practices provides that an applicant may request expedited consideration of an application by applying for “special handling” pursuant to Sections 207 and 623 of the Compendium of U.S. Copyright Office Practices.

Special handling is offered as an optional service for an additional fee of $800. Under special handling procedures, the Office “will make every attempt to examine the application or the document within five working days thereafter.”

The Copyright Office’s records indicate that special handling was requested in both registration Nos. TXu002136996 (text) and TX0008708058 (computer file) issued to Craig Steven Wright on April 11 and April 13, 2019, and that the Office did accordingly expedite processing of the applications.
May 22, 2019: Questions about Certain Bitcoin Registrations

As a general rule, when the Copyright Office receives an application for registration, the claimant certifies as to the truth of the statements made in the submitted materials. The Copyright Office does not investigate the truth of any statement made.

A registration represents a claim to an interest in a work protected by copyright law, not a determination of the truth of the claims therein. It is possible for multiple, adverse claims to be registered at the Copyright Office. The Copyright Office does not have an opposition procedure for copyright registrations, such as the procedures available at the Patent and Trademark Office for patents and trademark registrations. Disputes over the claims in a registration may be heard before federal courts, including disputes over authorship of a work. Someone who intentionally includes false information in an application may be subject to criminal penalties.

The examination process is primarily focused on determining whether a deposited work is eligible for protection under the Copyright Act and whether the application satisfies the requirements of registration. The Copyright Office will correspond with the claimant to clear up any obvious inconsistencies. The Copyright Office may similarly correspond with a claimant if a deposited work seems to include portions a well-known work whose author is known.

In a case in which a work is registered under a pseudonym, the Copyright Office does not investigate whether there is a provable connection between the claimant and the pseudonymous author.

In the case of the two registrations issued to Mr. Wright, during the examination process, the Office took note of the well-known pseudonym “Satoshi Nakamoto,” and asked the applicant to confirm that Craig Steven Wright was the author and claimant of the works being registered. Mr. Wright made that confirmation. This correspondence is part of the public registration record.

https://www.copyright.gov/press-media-info/press-updates.html

Jestem ciekaw ile osób zaczęło im zapychać skrzynkę, że takie informacje opublikowali. Wink

Na tego typa chyba najlepszy sposób to niepisanie o nim, aby odszedł w niepamięć i nowym nie mącił w głowach.
legendary
Activity: 2744
Merit: 1708
First 100% Liquid Stablecoin Backed by Gold
...BTW dlaczego niektórzy wstawiaja po C. Literke S.??...

Co do tego zwrotu, to też nie mam najlepszych odczuć i myślę, że bardziej pasuje CFW (Craig FakeSatoshi (Faketoshi) Wright), niż CSW, które może sugerować co innego, ale o dziwo używany jest przez ludzi, którzy są przeciwni CFW.

W moim odczuciu, ma mieć funkcję ośmieszającą i dać do zrozumienia, że on Satoshim właśnie nie jest.

Dlatego też, zacząłem używać tego zwrotu, aby dać do zrozumienia, że nie jest on Satoshim, a przy okazji, żeby nie wymieniać ciągle jego imienia i nazwiska, dając mu darmową reklamę i rozpoznawalność.
hero member
Activity: 1246
Merit: 708
Właśnie to, że takie zwroty jakich użyłeś  w tytule tematu  legitymizują Craiga Wrighte'a (BTW dlaczego niektórzy wstawiaja po C. Literke S.?? ) Nie podejrzewam Cie o zla wole, zdaje sobie sprawe, ze kazdemu moga sie zdarzyc niedopatrzenia i po prostu fajnie byloby jakby zostało to naprawione.. jak dla mnie to lepszym bylby tytuł "CW wciaz uzurpuje sobie miano bycia Satoshim" czy cos w tym stylu...
legendary
Activity: 2744
Merit: 1708
First 100% Liquid Stablecoin Backed by Gold
Nic mi się  nie pomyliło, po prostu uważam że Satoshi Nakamoto i geneza Bitcoina , a Craig Wright to zupełnie nie ta ranga i po prostu razi mnie kiedy te dwie rzeczy są ze sobą zestawiane i to jeszcze w taki sposób, który niejako daje prymat C.W.  Stąd moja prosba o rozdzielenie  ;-) Przypadek C.W niewatpliwie ciekawy, a i spekulacyjnie moze dac korzysci, vide ostatnia pompka bsv.. ale jak dla mnie jak napisalem ranga obu tematow, mimo pewnego zazebienia, jest  zupelnie niedostosowana...

Jakoś nie potrafię zrozumieć o co Ci chodzi?

Wszystkich skręca na myśl, że CSW, to Satoshi. Ale ten temat jest właśnie o tym i naprawdę nie wiem wczym jest problem?
hero member
Activity: 1246
Merit: 708
...PS. Czy mógłbym prosić o wydzielenie dyskusji o tożsamości Satoshiego i pochodzeniu kryptowalut jednak do osobnego wątku?...

Chyba Ci się coś pomyliło, bo właśnie znajdujemy się w temacie: Prawa autorskie do BTC przyznane dla Craig Wright! Czy to jest naprawdę Satoshi?

Ciężko będzie spełnić Twoją prośbę  Wink.

Nic mi się  nie pomyliło, po prostu uważam że Satoshi Nakamoto i geneza Bitcoina , a Craig Wright to zupełnie nie ta ranga i po prostu razi mnie kiedy te dwie rzeczy są ze sobą zestawiane i to jeszcze w taki sposób, który niejako daje prymat C.W.  Stąd moja prosba o rozdzielenie  ;-) Przypadek C.W niewatpliwie ciekawy, a i spekulacyjnie moze dac korzysci, vide ostatnia pompka bsv.. ale jak dla mnie jak napisalem ranga obu tematow, mimo pewnego zazebienia, jest  zupelnie niedostosowana...
legendary
Activity: 2744
Merit: 1708
First 100% Liquid Stablecoin Backed by Gold
...PS. Czy mógłbym prosić o wydzielenie dyskusji o tożsamości Satoshiego i pochodzeniu kryptowalut jednak do osobnego wątku?...

Chyba Ci się coś pomyliło, bo właśnie znajdujemy się w temacie: Prawa autorskie do BTC przyznane dla Craig Wright! Czy to jest naprawdę Satoshi?

Ciężko będzie spełnić Twoją prośbę  Wink.
hero member
Activity: 1246
Merit: 708
@wwzoscki - nie jestem w stanie w tej chwili poszukać źródła, ale Hall Finney podobno zdecydowanie zaprzeczał, że to on jest Satoshim Nakamoto, więc chyba trzeba szukać dalej.. Mi tam się marzy taki protokół, na który wpływu nie miałoby nawet jakby jego twórca okazał się zbrodniarzem wojennym czy czymkolwiek jeszcze gorszym, może jakieś AI nam coś takiego kiedyś stworzy?Tongue W sumie to swego czasu widziałem też teorię, że w ogolę kryptowaluty stworzyła sztuczna inteligencja Cheesy
PS. Czy mógłbym prosić o wydzielenie dyskusji o tożsamości Satoshiego i pochodzeniu kryptowalut jednak do osobnego wątku? Jednak wolałbym nie łączyć tego tematu z odpałami pana Wright'a...
legendary
Activity: 2744
Merit: 1708
First 100% Liquid Stablecoin Backed by Gold
Nawet jeśli by udowodnił na wszystkie możliwe sposoby, że jest satoshim to będzie to nie pierwszy przypadek jaki zna historia, kiedy twórca produktu zostanie odsunięty przez radę nadzorczą / akcjonariuszy bo jest zbyt toksyczny dla swojego dzieła. Bitcoin nie jest własnością satoshiego. Nie jest własnością nikogo. To daje mu wartość. Może sobie mówić, że stworzył bitcoina i że teraz stworzył BSV. Co z tego, my jako społeczność wybraliśmy już dawno BTC Core...

Bardzo mądre słowa i następny merit napewno poleci do tego posta.

Można to wykorzystać faktycznie jako reklamę dla BTC, że jest zdecentralizowany i nawet sam Satoshi nie jest w stanie tego zmienić.

Dalej tak mi się wydaje, że to świętej pamięci Hall Finney jest twórcą Bitcoina i właśnie dlatego CSW chce to wykorzystać ale nie może, bo faktycznie nie ma tch kluczyi innych loginów, bo przepadły, gdyż Hall Finney nigdy mu ich nie dał, bo nie miał takiego powodu.

Teraz szuka jakichś coraz, to nowych dowodów, na to, że jednak jest twórcą BTC.

Zawsze mi się tak wydawało, że pierwsza osoba, z którą publicznie się skontaktowal Satoshi i jest po tym ślad, to właśnie będzie Satoshi lub jego najbliższy wspólpracownik/wspólnik.

Jak kogoś zabiją, to też najbardziej podejrzanym, jest ten, kto się z nim ostatni widział.

Tu działa, to w drugą stronę: z kim spotkał/skontaktował sie jako z pierwszym, jest najbardziej podejrzany. No i cała reszta historii pasuje jak ulał.
hero member
Activity: 1638
Merit: 756
Bobby Fischer was right
Ja:Klucze ma?
CW:Panie, Hall do grobu zabroł, ni mom  Embarrassed
Ja:Na profil bitcointalka sie logował?
CW:Panie, szmat czasu,  hasło żem zapomnioł  Undecided
Ja:


legendary
Activity: 2156
Merit: 1622
Jak dla mnie rejestracja domeny to nie jest jeszcze wystarczający  dowód aby byc kluczowym...

Ja mam trochę inne zdanie.

Jeżeli w 2008 zarejestrował domenę Bitcoin.org a dopiero w 2009 roku uruchomił blockchain BTC to jest, to bardzo ważny dowód.

Oczywiście o ile się to potwierdzi, bo jak na razie, to wszystko takie na wodzie pisane, bo tylko CSW opublikował ten screen, na swoim blogu w Medium, a wszyscy wiemy jak łatwo, jest takie coś podrobić.

Trzeba czekać na oficjalne wiadomości (jeżeli komuś się zachce dochodzić prawdy), a z tego co widzę ludzie są coraz mniej zainteresowani tym tematem, a szczególnie, jeżeli w grę wchodzi CSW.

Jeżeli udowodni, że jest Satoshim, będzie to bardzo zła reklama dla BTC i cały ten ruch i wszystkie wartości z nim związane, zdadzą sie być nie na miejscu, bo CSW ma zupełnie inny pogląd praktycznie pod każdym względem, jeżeli chodzi o aktualny dewelopment BTC, jak i przyszłość tego projektu.

Nawet jeśli by udowodnił na wszystkie możliwe sposoby, że jest satoshim to będzie to nie pierwszy przypadek jaki zna historia, kiedy twórca produktu zostanie odsunięty przez radę nadzorczą / akcjonariuszy bo jest zbyt toksyczny dla swojego dzieła. Bitcoin nie jest własnością satoshiego. Nie jest własnością nikogo. To daje mu wartość. Może sobie mówić, że stworzył bitcoina i że teraz stworzył BSV. Co z tego, my jako społeczność wybraliśmy już dawno BTC Core. Krótkoterminowo wywiezie pewnie wszystkie stopy take profity i wszystkie inne oczekujące zlecenia, bo zmienność będzie ogromna ale nie zmieni to moim zdaniem wizerunku BCH SV i Craiga
legendary
Activity: 2744
Merit: 1708
First 100% Liquid Stablecoin Backed by Gold
Jak dla mnie rejestracja domeny to nie jest jeszcze wystarczający  dowód aby byc kluczowym...

Ja mam trochę inne zdanie.

Jeżeli w 2008 zarejestrował domenę Bitcoin.org a dopiero w 2009 roku uruchomił blockchain BTC to jest, to bardzo ważny dowód.

Oczywiście o ile się to potwierdzi, bo jak na razie, to wszystko takie na wodzie pisane, bo tylko CSW opublikował ten screen, na swoim blogu w Medium, a wszyscy wiemy jak łatwo, jest takie coś podrobić.

Trzeba czekać na oficjalne wiadomości (jeżeli komuś się zachce dochodzić prawdy), a z tego co widzę ludzie są coraz mniej zainteresowani tym tematem, a szczególnie, jeżeli w grę wchodzi CSW.

Jeżeli udowodni, że jest Satoshim, będzie to bardzo zła reklama dla BTC i cały ten ruch i wszystkie wartości z nim związane, zdadzą sie być nie na miejscu, bo CSW ma zupełnie inny pogląd praktycznie pod każdym względem, jeżeli chodzi o aktualny dewelopment BTC, jak i przyszłość tego projektu.
hero member
Activity: 1246
Merit: 708
Jak dla mnie rejestracja domeny to nie jest jeszcze wystarczający  dowód aby byc kluczowym.
Bo jednak jest to na tyle krotka i prawdopodobna zbitka slowna, ze zbieżnosc moze być calkowicie przypadkowa?
Moze tworca bitcoina po prostu dogadał sie z  osoba ktora zarejestrowala taka domene? Nie wiem  ja tu widze wiecej alternatywnych wersji niz tylko jedna zerojedynkowa....

PS. Wg coindesk  ten urzad nie rozpoznaje C.Wright'a jako Satoshi:
https://www.coindesk.com/us-copyright-office-says-it-does-not-recognize-craig-wright-as-satoshi
legendary
Activity: 2744
Merit: 1708
First 100% Liquid Stablecoin Backed by Gold
Oj  nieładnie wwzoscki, taki clickbaitowy tytuł  ;> a tu tylko jakiś pomniejszy urząd dokonał wpisu do rejestru...

Aktualizowałem temat, poniekąd przez ten komentarz, tak więc postanowiłem Cię, o tym poinformować @Adamvp.

...Szczwany lis z niego trzeba przyznać. A wygląda na to, że każdy mógł to zrobić. Nawet ja Smiley

Powiem Ci @TytanowyJanusz, że już od dawna rozmyślam, czy FakeSatoshi, czyli CSW (Craig Satoshi Wright), jest twórcą Bitcoina?

Od początku śledzę postęp tej sprawy i czytam, co mi wpadnie w ręce. Bardzo nie lubię jak CSW zachowuje się publicznie, jego pozwów sądowych i wielu innych związanych z nim spraw.
Pomimo wszystko im dłużej w tym siedzę, tym więcej przemawia za tym, że właśnie on niestety jest Satoshim. I faktycznie zaczął, to wszystko on, albo Hall Finney i chyba nie ma innej opcji niestety.

Oczywiście wogóle mi się, to nie podoba ale trzeba przyznać, że pierwszą osobą, z którą zacżął współpracę Satoshi, to świętej pamięci Hall Finney, który miał władzę nad kluczami do portfeli, w których leżą pierwsze wykopane Bitcoiny i o których wszyscy mówią, żeby Craig zweryfikował jako dowód. Myślę, że on nie ma dostepu do tych kluczy. Nie wiem może zgubił, lub ktoś ukradł, wszystko jest możliwe. W przeszłości CSW tracił już sumy BTC rzędu 100.000 BTC tak, że brak tych kloczy mnie nie dziwi. Sam nie wiedział, jaki BTC będzie wartościowy (same pocażtki) i nie zabezpieczył, jak każdy świeżak. Znany jest też bardzo dobrze tkzw.: "Panamski Przekręt, gdzie" CSW wyprowadził wykopane BTC i kasę z piewszej bańki, żeby uniknąć podatku w Australii, gdzie w tym czasie był, już był milionerem i posiadał ponad 30 milionów majatku. Oddał ponad 100.000BTC pod władanie osobom trzecim (właśnie w Panamie), które zniknęły bez śladu.

Już z samej tej opwieści jest jasne, czemu ukrywał swoją torzsamość, ja też bym tak robił.

Czytam dużo o nim, jego blog, bo wychodzę z założenia, że o wrogach trzeba wiedzieć najwięcej. I kiedy czytam jego prace, artykuły, to mam przed oczami obraz zupełnie innego człowieka, niż tego, którego mam nieprzyjemność oglądać w różnych wywiadach na żywo. To jakby dzień a noc, zupełnie inny człowiek. Myślę, że jeżeli ktoś czytał, jakieś jego prace, artykuły, czy nawet posty na Medium, odnosi podobne wrażenie. Ja myslę, że on może mieć problem z uzależnieniem i dlatego ma takie odjazdy na żywo.

Jest potwierdzone, że Hall Finney miał w 2021 roku przekazać swoje klucze do portfela multisig, w którym są te BTC ale jak wiemy zmarł przedwcześnie. Już od dawna mówiło się, że Satoshi nie żyje i to może być prawdą, że Hall Finney i Craig Wright, to Satoshi tylko, że Finney zabrał wszystkie tajemnice ze sobą i teraz niema nikogo, kto potwierdzi twierdzenia CSW.

CSW opublikował na swoim blogu w Medium, kolejny dość poważny dowód na to, że faktycznie jest Satoshim i powiem szczerze, że ciężko będzie, to podważyć, jeżeli okażą się oryginałem, a nie jakąś tandetną próbą oszustwa.



To jest źródło Vistomail i rejestracja domeny bitcoin.org w 2008 roku przez CSW. Za co zapłacił kartą zarejestrowaną na własne nazwisko, a dodatkowo odliczył, to od podatku i akurat w tym roku miał sprawę z Fiskusem w Austarlii i wszystko, jest do wglądu przez następnych 25 lat w aktach sądowych, bo tak już by przepadły po 10 latach.

Może wydawać się dziwne, że starając się być anonimowym zapłacił za domenę Bitcoin własną kartą i sam tłumaczy to tak:

Quote
Ludzie nie zdają sobie sprawy, że domena BTC jest zarejestrowana w anonimowej witrynie z linkami do rejestracji w Szwajcarii, ale kiedy to robiłem, domena mogła być zarejestrowana tylko za pomocą przelewu bankowego lub karty Visa.

Teraz serwis akceptuje BTC, bo wtedy jeszcze nie mógł, ponieważ Bitcoin jeszcze nie istniał. Taka jest ostateczna ironia tego wszystkiego: Bitcoin nigdy nie był anonimowy. Został opłacony za pomocą karty kredytowej. Użyta domena została opłacona za pomocą konta, które miało pieniądze przeniesione z sieci kart kredytowych z pełnym KYC i wszystkimi wymaganiami rejestracyjnymi nowoczesnego systemu bankowego.

Nie zachęcam nikogo do czytania bloga CSW na Medium ale, jeżeli chcecie mieć prawdziwy i jak naibardziej jasny obraz sprawy: czy to naprawdę Satoshi ?.
To niestety trzeba poznać jego wersję zdarzeń i czemu jest tak atakowany przez całą społeczność Bitcoina. Jak wiemy, ta społeczność jest dość toksyczna i już nie jedna osoba wcześniej mocno związana z BTC, jest aktualnie jej największym wrogiem. Samo to, że od zawsze był przeciwnikiem sieci LN, to już robi z niego wroga, a jeszcze twierdzenie, że jest to narzędzie dla zorganizowanej przestepczości, robi z niego cel numer jeden.

Nie mogę patrzeć na CSW w wywiadach na żywo, nie unoszę gościa, a jak czytam jego artykuly lub prace, to niechętnie ale zgadzam się z wieloma jego twierdzeniami.
To jakby dwie różne osoby i tak jak pisalem jest, to jakiś problem na tle uzależnienia albo osobowości, a wiemy przecież, że wybitni ludzie mają czasem nierówno pod deklem.



https://medium.com/@craig_10243/evidence-and-law-f8f10001efa5
legendary
Activity: 2156
Merit: 1622
No widzę niezłe jaja bo już  BSV urosło ponoć z 230 do 400 pln..
No cóż trzeba sie nauczyć, że w krypto nie ma sobie co zawracac glowy jakakolwiek ideologią.
Nie jest tez istotna nasza ocena faktu ale trafne przewidzenie jak go oceni wiekszosc :/

Dokładnie. Trafne pytanie kiedyś usłyszałem - "wolisz mieć rację, czy pieniądze?" i zgadzam się z tym w 100%.

Skupowałem kiedyś fake news. Im bardziej cena spadała tym bardziej dobierałem. No przecież w końcu napisze ktoś sprostowanie i rynek odbije. Sprostowanie zostało napisane po pewnym czasie, kurs spadł o kilkadziesiąt procent, a po newsie odbił o kilka i następnie kontynuował spadki. Miałem racje? Tak. Miałem hajs? Nie.
To samo może być teraz na BSV. Wiecie ile osób szortuje to wybicie? Zapewne dużo. W końcu to fake news, który zobaczył światło dzienne od razu ze sprostowaniem:
Jerry Brito, dyrektor wykonawczy w CoinCentral, powiedział, że każdy może zarejestrować prawa autorskie w amerykańskim biurze praw autorskich, ponieważ obejmuje, to tylko wypełnienie formularza. Ponieważ Urząd ds. Praw Autorskich nie bada ważności zgłoszonych roszczeń, mają one prawie zerową wagę prawną.

Moim zdaniem jest 60% szans na to, że rynek ich nasyci, pozwoli dolewarować na spadającym kursie a następnie wywiezie poza margin call na drugiej fali.
hero member
Activity: 1246
Merit: 708
No widzę niezłe jaja bo już  BSV urosło ponoć z 230 do 400 pln..
No cóż trzeba sie nauczyć, że w krypto nie ma sobie co zawracac glowy jakakolwiek ideologią.
Nie jest tez istotna nasza ocena faktu ale trafne przewidzenie jak go oceni wiekszosc :/
legendary
Activity: 2156
Merit: 1622

Jakoś nie rozumiem tych praw autorskich. Próbuję o nich czytać ale trzeba prawnika z doświadczeniem, żeby zrozumieć ten bełkot.

Bez dokładnego zrozumienia tych praw, nie jestem w stanie domyślić się o co Craigowi chodzi i co mu daje ten papier? Na jakiej podstawie przyznali mu te prawa autorskie?


Z tego co piszesz sprawa wydaje sie prosta. Pierwszy kto przyjdzie do urzędu rejestruje produkt jako swój. Nikt wcześniej tego nie zrobił, więc urzędnik nie może tego podważyć (a przecież nie będzie sprawdzał każdego wniosku, bo jest to niemożliwe z kilku przyczyn - dla przypadku bitcoin - urzędnik musiałby udowodnić cragowi, że nie jest twórcą, co jest znacznie trudniejsze niż ewentualnemu prawdziwemu twórcy udowodnić, że nim jest). Gdy pojawia się kolejny wniosek na ten sam produkt sprawa trafia do sądu i tam rozstrzygane jest kto ma rację.
Co mu to daje?
1- hype (+120% na jego coinie na dzień dobry)
2- hype (będzie się tym pysznił przez resztę życia, a każdy kto się nie zna i zobaczy ten papier, uwierzy)
3- hype (pewnie zaraz załączy to do swojego whitepapera, jako argument że BCH SV jest prawdziwym bitcoinem i każdy kto wejdzie w krypto nie znając pełnej historii tego klauna i zobaczy potwierdzone dokumentem stwierdzenie "to prawdziwy bitcoin a ja jestem satoshi" zainwestuje)
4- szach dla satoshiego (jeśli by chciał zakończyć ten cyrk, to musiałby się ujawnić. Może to próba wyciągnięcia go z nory?)

A puki satoshi się nie ujawni, to craig będzie oficjalnym twórcą bitcoina ... Nic już tego nie zmieni. Szczwany lis z niego trzeba przyznać. A wygląda na to, że każdy mógł to zrobić. Nawet ja Smiley
Pages:
Jump to: