Postanowiłem dzisiaj dla sportu podejść do podrzuconego przez Ciebie tematu...
Czuwam nad nim
. Troszkę się tylko zniechęciłem, bo po raz drugi mój temat został przeniesiony przez moderatora do działu alternatycnych kryptowalut, czyli miejsca spamu wątków ANN i bounty. Biję się jednak z myślami co dalej z bitcoinem. Od 4 miesięcy w konsolidacji. Prawdopodobnie za kilka dni/tyg wystrzeli z impetem w którąś ze stron. Której strony nie obierze prawdopodobnie spowoduje dump altcoinów.
Co do rozegrań, to niewiele się zmieniło w ciągu tygodnia. Wszystkie pozycje czekają dalej na mainnet. Waves tańczy przy stoplossie cały czas. Z obserwacji krótkich interwałów spodziewam się raczej wybicia górą niedługo.
Z newsów wpływających na cenę to powiem wam, że wyczytałem dziś, że podobno CBOE rezygnuje z kontraktów na bitcoina.
https://www.money.pl/gielda/amerykanska-gielda-wycofuje-sie-z-bitcoinow-mial-to-byc-przelom-a-wyszla-klapa-6361028447045249a.html?amp=1News wielki a reakcji ceny brak. Czyżby słabe ręce już pozbyły się bitcoina i po prostu nie było już komu dumpować?Tyle osób czeka na ETF i BAKKT jak na zbawienie a tu nie dość, że nie przychodzą, to jeszcze cofamy się przez utratę kontraktów.
Osobiście widzę to pozytywnie. Same konkrakty od wieków na jaki papier by nie weszły zawsze skutkowały spadkami. Ich zamknięcie może zdejmie buta z bitcoina? W dodatku ten brak reakcji ceny na taki news również wygląda pozytywnie.
Dajcie znać czy ktoś z was podchodził do tematu? Interesuje mnie zwłaszcza czy komuś się udało kupić przy korzystaniu z chroma na windzie (bo ja miałem jakieś ewidentne problemy....)
Odpuściłem tym razem. Zajęty byłem zadumą nad zależnością kursu BNB od tego eventu i opłacalności próby zakupu przy uwzględnieniu ryzyka spadku kursu bnb, ryzyka nie wybicia ceny i prawdopodobieństwa dopchania się do tokenów. Jak czytałem komentarze na twitterze, to ciężko było znaleźć kogokolwiek kto by napisał "nie wiem o czym mówicie, ja się zalogowałem i kupiłem". Wszyscy plują jadem, że się nie udało. Jeśli więc założymy, że prawdopodobieństwo na dopchanie się wynosi 2%, zysk to podwojenie kapitału a ryzyko, to dump BNB przez wszystkich, którzy się nie dostali o 5% to całe przedsięwzięcie traci sens nawet przy 100% prawdopodobieństwie wejścia na giełdę z podwojoną ceną dochodząc tym samym do wniosku, że nie ma na rynku łatwych pieniędzy.
BNB nie spadło tak drastycznie, ale ryzyko było spore z uwagi na to, jak wysoko spompowany jest wykres i jak silnim impoulsem mogą być ludzie wkurzeni nieudanymi zakupami dumpujący BNB PKC.
Kiedyś jeszcze spróbuję, ale jak będę bardziej przekonany co do ICO. To budziło dodatkowe wątpliwości o których pisałem wcześniej.