Kryptowaluty to najtrudniejszy do oszacowania rynek. Nie funkcjonuje tu analiza fundamentalna - wskaźniki takie P/E (C/Z - cena do zysku) C/WK (cena do wartości księgowej), bo wszystko jest na etapie startupu, którego funkcjonowanie dopiero zobaczymy w dalekiej przyszłości jeśli ... jeśli ... jeśli ... . Rynek więc po omacku stara się uwzględnić w cenie perspektywy projektu, ryzyka, kondycję rynku. Najczęściej wygląda to jednak tak, że ślepo akceptuje każdą zastaną cenę, bo przecież jeśli ... jeśli ... jeśli ... się spełni, to token ten zawładnie światem i będzie wart i 100x więcej. Tylko takich tokenów jest 10 000 a światem zawładnie 1. Więc chwilę potem następuje dump i kolejna grupa inwestorów staje się bagholderami.
Fenomen binance:
BNB. Coin binance wart jest obecnie 2.8 mld $. Spróbujmy przeprowadzić na nim analizę fundamentalną (ktoś to kiedyś jeszcze robił dla innego coina na podstawie danych a nie przewidywań co do przyszłości? - fenomen binance - pierwszy coin, dla którego da się to zrobić!)
Wolumen na binance sięga 2.5 mld $ dziennie. Jest to wartość, w którą wierzę (nie jest nadmuchana przez sztuczne transakcje jak np. na bitferoxie). Oznacza to, że codzienne przychody binance wynoszą 0.075% z 5 mld $ (2.5 mld w transakcjach oznacza, że kupiono za 2.5 mld i sprzedano za 2.5 mld a prowizję płaciły obie strony) = 3,75 mln /dzień = 1,3 mld / rok
Ile mogą wydawać na serwery, pracowników i marketing? Nie mam pojęcia. Tu liczę na waszą pomoc. Może udało wam się dogrzebać do takich danych.
Ja szacuję 300 mln $? Daje to 1 mld zysku brutto. 800 mln $ zysku netto po podatku (z najgrubszego palucha liczone - pewnie ze sporym błędem).
Daje nam to P/E na poziomie 3,5.
To pierwszy szacunek i nie ukrywam, że amatorszczyzna. Znalazłem więc nieco dokładniejszy sposób na oszacowanie zysku:
Średnia z ostatnich 7 paleń wynosi 24 mln $. Czyli rocznie palone jest około 100mln $. Jaki może to być % zysku? Whitepaper milczy. Zapytałem admina polskiego telegrama...
Czyli mówimy tu o 500 mln $ zyski rocznie
Daje nam to P/E na poziomie 5,6 !
Średnie P/E dla spółek z nasdaq (chyba najlepsze porównanie, bo to najpopularniejsze spółki technologiczne) wynosi 20 ! Oznacza to, że jakby BNB było notowane na nasdaq to jego cena powinna urosnąć 4-krotnie. Lub 6 krotnie biorąc pod uwagę pierwsze wyliczenia.
https://www.nasdaq.com/symbol/ndaq/pe-ratioŚrednia P/E dla spółek S&P500 wynosi 22.
https://www.multpl.com/s-p-500-pe-ratio/table/by-yearOznacza to, że BNB FUNDAMENTALNIE jest niedowartościowany.
Dodajmy do tego, że spółki nasdaq nie oferują:
-25% zniżek na usługi firmy posiadaczom akcji (redukcja prowizji)
-specjalnych dodatkowych ofert dla posiadaczy akcji (launchpad)
-obiecanego skupu i zniszczenia 90% wszystkich akcji (200 mln powstało - 100 mln wstępnie obiecano spalić i ostatnio team dorzucił 80 mln). Co prawda jest dywidenda, ale średnia dla nasdaq to
1.1%, a binance rocznie skupuje za około 3%.
Należy jedynie pamiętać, że BNB to nie akcje firmy binance a utility token. W dodatku to tylko 1 wskaźnikNie mówię by brać ślepo. Ale na pewno warto szukać technicznych wejść długoterminowych, bo fundamentalnie jesteśmy w 1/4 ceny jaką płaci się na nasdaq za spółki o podobnych zyskach.