Pages:
Author

Topic: Fenomen BNB (Fundamenty ALT/USD) - page 12. (Read 2964 times)

legendary
Activity: 2744
Merit: 1708
First 100% Liquid Stablecoin Backed by Gold
September 05, 2019, 02:47:50 PM
#6
Pamiętam swój post opublikowany bardzo dawno pozwolę sobie zacytowć:

...Tak patrzę na Binace coin i żałuje że nie kupiłem wiecej. Myślę że będzie szło dalej do góry do 24$. Nie jest w stanie nawet spadajacy BTC ich zatrzymać w szczególności że juz są największa gieldą a każde nastepne ICO to miliony kupionych Binance coin... ten wzrost ceny jest zupełnie naturalny taka organiczna pompa  Grin.

Bez głębszej analizy jako  krypto prostak wyceniłem BNB dość trafnie na 24$ (aktualna cena  Wink) jakieś pół roku temu.  Grin Grin Grin

Trochę głupio mi było o tym przypominać i nie raz już się powstrzymywałem ale przecież namawiałem do kupna BNB od dawna.

Powiem szczerze, że już trochę zarobiłem na BNB i mam nadzieję, że to dopiero początek  Wink.

Aktualnie jesteśmy w takim momencie dla BNB, że jeżeli wsparcie wytrzyma, to jest bardzo realne szybkie wybicie do AYH i właśnie od kilku dni blisko śledzę wykres ale nadal nie zdecydowałem się dokupić. Bałem się kolejnej pułapki a tu BNB skoczyło prawie 10% tylko dzisiaj.

Kupujecie? Jaka jest wasza strategia?

Ja mam trochę BNB, które trzymam już od dawna (ponad pół roku) dużą część 75% sprzedałem na AYH, a potem też trochę (kilka razy) jak cena spadała coraz niżej ale i tak zostawiłem jakieś 15% początkowej inwestycji do teraz.
legendary
Activity: 3472
Merit: 1722
July 18, 2019, 06:51:01 PM
#5
Lepiej dla nich jak sobie zostawią otwartą furtkę niż później denerwować się jak ktoś będzie się powoływać na zapis z roszczeniami. Póki nie są spółką publiczną i prowadzą biznes w przychylnej jurysdykcji to i tak mogą sobie na względnie dużo pozwolić.

O regulacje bym się chyba aż tak nie bał. W końcu binance założone zostało w Chinach. Potem przeniosło się do Japonii, Tajwanu, by skończyć na Malcie. Jeśli Malta zacznie robić problemy, to znajdą się jakieś Wyspy Komodo lub cokolwiek innego, co z otwartymi rękoma przyjmie Binance. Chłopaki mają głowę na karku.

Nikt nie wie czy za parę lat FATF lub nawet ONZ nie przyczynią się do wprowadzenia regulacji AML efektywnie zabijających biznesy okołokryptowalutowe. Jest to ryzyko, z którym trzeba się liczyć.

Quote
Nie jestem jednak pewien, czy rynek świadomie wycenia BNB na 5.6 P/E uwzględniając wartość wynikającą z zysków i redukując o ryzyka. Przecież ten sam rynek wycenia marzenia bez zysków czy nawet działającego produktu na 1.4 mld $ (cardano) lub 790 mln $ (IOTA). Moim zdaniem rynek postrzega BNB tak samo jak każdy inny token. Widzi jego wartość w hypie, eventach, spekulacji a nie zauważa, że fundamenty już dawno przegoniły cenę spekulacyjną i zaraz wkroczą poważni inwestorzy fundamentalni na parkiet.

Ryzyka występują na każdym rynku. Czy mniejszym ryzykiem dla Netflixa (130 P/E) jest powstanie licznej konkurencji, która już teraz rośnie w siłę? Pojawienie się nowego produktu z obszaru rozrywki, który skradnie część rynku? Podobno Netflix ma stale problemy z płynnością. To tylko platforma do oglądania filmów a wyceniana jest 23 razy wyżej.

Cardano, a zwłaszcza I(D)IOTA nie reprezentują sobą nic poza hype'em, ale nie są silnie przywiązane do jednej firmy, więc teoretycznie kiedyś tam mogą być (dużo) bardziej przydatne.

Netflix korzysta z first-mover advantage, dzięki ochronie IP udało im się urosnąć na giganta swojej branży i żeby się utrzymać prężnie inwestują we własny content, aby nie być zależnym od IP innych wytwórców, którzy chętnie własne platformy streamingowe zakładają. W warunkach wolnorynkowych w takiej postaci nie byłoby miejsca dla tego typu firm (nie byłyby tak wysoko wyceniane).
hero member
Activity: 714
Merit: 611
July 18, 2019, 05:28:22 PM
#4
...
Nie jestem jednak pewien, czy rynek świadomie wycenia BNB na 5.6 P/E uwzględniając wartość wynikającą z zysków i redukując o ryzyka. Przecież ten sam rynek wycenia marzenia bez zysków czy nawet działającego produktu na 1.4 mld $ (cardano) lub 790 mln $ (IOTA). Moim zdaniem rynek postrzega BNB tak samo jak każdy inny token. Widzi jego wartość w hypie, eventach, spekulacji a nie zauważa, że fundamenty już dawno przegoniły cenę spekulacyjną i zaraz wkroczą poważni inwestorzy fundamentalni na parkiet.
....

Bardzo ciekawe przemyślenia...

Zastanawiam się tylko, czy rynek ma w ogóle szanse odpowiednio wycenić spółki z branży krypto - w przypadku spółek akcyjnych mamy obowiązki
 publikowania sprawozdań finansowych niezależne audyty, biegłych rewidentów etc. A jak to wygląda z takim binance czy potencjalny inwestor jest w ogóle w stanie zweryfikować dane odnośnie zysków, przychodów etc. czy po prostu musi zawierzyć danym jakie firma łaskawie poda...

Binance twierdzi że pali 20% zysku ale czy wiemy czy tak dzieje się naprawdę i o jakim zysku mówimy - netto a może o EBIT?
Gość mówi, że usunęli to z WP zapis o 20% z przyczyn prawnych - dlaczego mieliby to robić, gdyby postępowali zgodnie z tym zapisem dla mnie to raczej znak że nie do końca wywiązują się z tego zobowiązania...
Oczywiście może oznaczać, że palą mniej niż w deklaracji, co w efekcie świadczy o jeszcze wyższym zysku (a w efekcie jeszcze niższym poziomie P/E)...

Pomijając jednak te rozważania chyba warto się poważniej zainteresować BNB.............


 
legendary
Activity: 2156
Merit: 1622
July 17, 2019, 11:47:35 AM
#3
Rynek na tyle wycenia tego tokena, tzn. z tak niskim wskaźnikiem P/E ze względu na branżę w jakiej działa Binance. Aktualnie ludzie ufają tej giełdzie, ale 'pewny' biznes w swiecie kryptowalut to dalej bardzo ryzykowna inwestycja w porównaniu do spółek notowanych na dużych i znanych giełdach. Jeśli giełda nie padnie ofiarą jakiegoś dużego scamu czy hacku/inside job, ani uciążliwe regulacje nie będą wprowadzane i egzekwowane (duża niewiadoma długoterminowo), to tokeny BNB mogą być bardzo dobrą inwestycją.

Tak. To spore ryzyka. O ile nie boję się o mniejsze hacki (7000 btc, które ostatnio skradziono zostało pokryte z funduszu #safu i nikt nic nie poczuł. Sam Justin Sun powiedział, że jakby co, to on takie grosze pokryje ze swoich prywatnych funduszy). Duże hacki mogą jednak być problemem - ryzykiem jaki zaniża wartość.

O regulacje bym się chyba aż tak nie bał. W końcu binance założone zostało w Chinach. Potem przeniosło się do Japonii, Tajwanu, by skończyć na Malcie. Jeśli Malta zacznie robić problemy, to znajdą się jakieś Wyspy Komodo lub cokolwiek innego, co z otwartymi rękoma przyjmie Binance. Chłopaki mają głowę na karku.

Nie jestem jednak pewien, czy rynek świadomie wycenia BNB na 5.6 P/E uwzględniając wartość wynikającą z zysków i redukując o ryzyka. Przecież ten sam rynek wycenia marzenia bez zysków czy nawet działającego produktu na 1.4 mld $ (cardano) lub 790 mln $ (IOTA). Moim zdaniem rynek postrzega BNB tak samo jak każdy inny token. Widzi jego wartość w hypie, eventach, spekulacji a nie zauważa, że fundamenty już dawno przegoniły cenę spekulacyjną i zaraz wkroczą poważni inwestorzy fundamentalni na parkiet.

Ryzyka występują na każdym rynku. Czy mniejszym ryzykiem dla Netflixa (130 P/E) jest powstanie licznej konkurencji, która już teraz rośnie w siłę? Pojawienie się nowego produktu z obszaru rozrywki, który skradnie część rynku? Podobno Netflix ma stale problemy z płynnością. To tylko platforma do oglądania filmów a wyceniana jest 23 razy wyżej.



legendary
Activity: 3472
Merit: 1722
July 17, 2019, 11:00:03 AM
#2
Rynek na tyle wycenia tego tokena, tzn. z tak niskim wskaźnikiem P/E ze względu na branżę w jakiej działa Binance. Aktualnie ludzie ufają tej giełdzie, ale 'pewny' biznes w swiecie kryptowalut to dalej bardzo ryzykowna inwestycja w porównaniu do spółek notowanych na dużych i znanych giełdach. Jeśli giełda nie padnie ofiarą jakiegoś dużego scamu czy hacku/inside job, ani uciążliwe regulacje nie będą wprowadzane i egzekwowane (duża niewiadoma długoterminowo), to tokeny BNB mogą być bardzo dobrą inwestycją.
legendary
Activity: 2156
Merit: 1622
July 17, 2019, 08:59:51 AM
#1
Kryptowaluty to najtrudniejszy do oszacowania rynek. Nie funkcjonuje tu analiza fundamentalna - wskaźniki takie P/E (C/Z - cena do zysku) C/WK (cena do wartości księgowej), bo wszystko jest na etapie startupu, którego funkcjonowanie dopiero zobaczymy w dalekiej przyszłości jeśli ... jeśli ... jeśli ... . Rynek więc po omacku stara się uwzględnić w cenie perspektywy projektu, ryzyka, kondycję rynku. Najczęściej wygląda to jednak tak, że ślepo akceptuje każdą zastaną cenę, bo przecież jeśli ... jeśli ... jeśli ... się spełni, to token ten zawładnie światem i będzie wart i 100x więcej. Tylko takich tokenów jest 10 000 a światem zawładnie 1. Więc chwilę potem następuje dump i kolejna grupa inwestorów staje się bagholderami.

Fenomen binance:
BNB. Coin binance wart jest obecnie 2.8 mld $. Spróbujmy przeprowadzić na nim analizę fundamentalną (ktoś to kiedyś jeszcze robił dla innego coina na podstawie danych a nie przewidywań co do przyszłości? - fenomen binance - pierwszy coin, dla którego da się to zrobić!)

Wolumen na binance sięga 2.5 mld $ dziennie. Jest to wartość, w którą wierzę (nie jest nadmuchana przez sztuczne transakcje jak np. na bitferoxie). Oznacza to, że codzienne przychody binance wynoszą 0.075% z 5 mld $ (2.5 mld w transakcjach oznacza, że kupiono za 2.5 mld i sprzedano za 2.5 mld a prowizję płaciły obie strony) = 3,75 mln /dzień = 1,3 mld / rok
Ile mogą wydawać na serwery, pracowników i marketing?  Nie mam pojęcia. Tu liczę na waszą pomoc. Może udało wam się dogrzebać do takich danych.
Ja szacuję 300 mln $? Daje to 1 mld zysku brutto. 800 mln $ zysku netto po podatku (z najgrubszego palucha liczone - pewnie ze sporym błędem).

Daje nam to P/E na poziomie 3,5.

To pierwszy szacunek i nie ukrywam, że amatorszczyzna. Znalazłem więc nieco dokładniejszy sposób na oszacowanie zysku:



Średnia z ostatnich 7 paleń wynosi 24 mln $. Czyli rocznie palone jest około 100mln $. Jaki może to być % zysku? Whitepaper milczy. Zapytałem admina polskiego telegrama...



Czyli mówimy tu o 500 mln $ zyski rocznie

Daje nam to P/E na poziomie 5,6 !

Średnie P/E dla spółek z nasdaq (chyba najlepsze porównanie, bo to najpopularniejsze spółki technologiczne) wynosi 20 ! Oznacza to, że jakby BNB było notowane na nasdaq to jego cena powinna urosnąć 4-krotnie. Lub 6 krotnie biorąc pod uwagę pierwsze wyliczenia. https://www.nasdaq.com/symbol/ndaq/pe-ratio

Średnia P/E dla spółek S&P500 wynosi 22. https://www.multpl.com/s-p-500-pe-ratio/table/by-year

Oznacza to, że BNB FUNDAMENTALNIE jest niedowartościowany.

Dodajmy do tego, że spółki nasdaq nie oferują:
-25% zniżek na usługi firmy posiadaczom akcji (redukcja prowizji)
-specjalnych dodatkowych ofert dla posiadaczy akcji (launchpad)
-obiecanego skupu i zniszczenia 90% wszystkich akcji (200 mln powstało - 100 mln wstępnie obiecano spalić i ostatnio team dorzucił 80 mln). Co prawda jest dywidenda, ale średnia dla nasdaq to 1.1%, a binance rocznie skupuje za około 3%.

Należy jedynie pamiętać, że BNB to nie akcje firmy binance a utility token. W dodatku to tylko 1 wskaźnik


Nie mówię by brać ślepo. Ale na pewno warto szukać technicznych wejść długoterminowych, bo fundamentalnie jesteśmy w 1/4 ceny jaką płaci się na nasdaq za spółki o podobnych zyskach.


Pages:
Jump to: