Topic: Ogólne rozmowy na temat kampanii sygnatur - page 6. (Read 6207 times)

od przyszłego tygodnia nastąpią pewne (poważne) zmiany w kampanii whirlwind.
jak poinformował dziś @Hhampuz, płatność będzie taka sama dla wszystkich uczestników (niezależnie od rangi forum). ponadto kilku użytkowników nas opuści (co zostało już zasygnalizowane przez bm kilka tygodni temu).
to, czy płatności pozostaną na obecnym poziomie, czy też zostaną zwiększone lub nawet zmniejszone, pozostaje dla nas kwestią otwartą...
może ktoś z was byłby zainteresowany i złożyłby podanie do ww, jeśli nowi uczestnicy byliby poszukiwani

nie ma za co, dziekuje za przypomnienie,

nie pisałem regularnie tu na naszym lokalnym podwórku wiec mogłes miec takie wrazenie ze mnie nie ma


raczej ostatnim niz uprzywilejowanym  ,

po prostu zawsze wywiazywałem sie i staram sie to robić teraz, jezeli coś było nie tak, nie miałem 50 postów czy dłuzsze przerwy, to nigdy nie czekałem, az menedzer bedzie do mnie pisał z zapytaniem "co sie stało?" lub licząc na fart ze przeoczy, nie sprawdzi, tylko sam dawałem znać co i jak z wyprzedzeniem, tłumaczyłem co się stało.

Menedzer tez jest na prawdę w porządku, odpowiada zawsze i bardzo szybko, chętnie pomaga, prowadzi ta kampanie wzorowo

w takim razie przepraszam
nie wiedziałem, że jesteś jedynym uprzywilejowanym uczestnikiem tej kampanii. musisz mieć bardzo dobry kontakt z całym teamem 👍

sprawdzam rewards i placa mi 

kampania sie nie skonczyła jestem jedynym partcypantem

twoja kampania 'Digital Gold' już dawno się zakończyła, o czym już tutaj pisałem:


być może nie zauważyłeś tego, ponieważ nie sprawdzasz swoich cotygodniowych płatności (rewards)
na twoim miejscu rozejrzałbym się za nową kampanią, może wciąż masz szansę dostać się do kolejnych:

[RE-OPEN] OzoneChain | OZO | Signature Campaign | Up to $100/wk | ICO LIVE
[OPEN] TrustDice.win | #1 Rated Crypto Casino | Signature Campaign ~Full Member+
[OPEN] whirlwind.money | Redefining Mixing | Signature Campaign ~Up to $150/week

Dawno nie zmieniałem kampanii, a juz od nawet nie pamietam kiedy nie aplikuje, więc dzięki za update, bo widać nie jestem w temacie

kiedys bez meritów, aktywności i jakości raczej mozna było zapomniec o lepiej płatnych kampaniach

na pewno warto byc w jakiejkolwiek na poczatek, wtedy musisz pisac zeby sie utrzymac

Tak zapytałem sugerując się tekstem w jego sygnaturze. No chyba że chłop jest tak zajęty że nie ma czasu zmienić.

Co do aktywności, myślę że wystarczyłoby mu popisać trochę przez tydzień/dwa i miałby spore szanse. Zielony trust score na pewno mu pomoże.
Sam wróciłem na forum po chyba dwuletniej przerwie i dostałem miejsce w jednej, potem przeskoczyłem do drugiej (lepiej płatnej). Czasem wystarczy dać krótkie wyjaśnienie w poście aplikacyjnym. Managerowie to też (czasem) ludzie i rozumieją że w życiu są różne sytuacje.

patrzac na aktywnosc @adamvp chyba nie ma duzych szans na jakąś dobrą kampanię, brak ciagłości, duże przerwy pomiędzy postami

@adamvp lepiej pisac mniej a częsciej niz duzo i rzadko ale pewnie to Wiesz i problem to brak czasu, mam podobnie, na szczęscie jestem w kampanii i to motywuje mnie (zmusza raczej) do pisania codziennie

To wszelkie airrdropy też powinno się pewnie traktować jako darowizny... Masakra, zwłaszcza że często chwilę po otrzymaniu aidropu nowych coinow i wejściu na giełdę cena spada o 80% a zdarzenie podatkowe występuje przed dumpem.
Z artykułu wynika również że przy sprzedaży otrzymanych w prezencie krypto też płaci się podatek ... Czyli jedne środki opodatkowane są podwójnie.

Może i masz rację. Pisząc o luce podatkowej zasugerowałem się postem adama, kory napisał że "podatek jest tylko od wymiany na fiat" i zapomniałem że wymiana na dobra i usługi też jest zdarzeniem podatkowym.
W takim przypadku, system wydaje się być bardziej szczelny, choś i tu znajdzie się okazja do zakombinowania i zapłacenia niższego podatku niż przy akceptacji jedynie PLNów, np sprzedawznie tak żeby nie przekroczyć progu podatkowego i przenoszenie zysków na przyszła lata.

I też nie jest do końca prawdą że podatek od krypto płaci się tylko przy wymianie na fiat/dora/usługi, bo darowizny w krypto też są opodatkowane, czyli jednak dla fiskusa to niekoniecznie nic nie warte paciorki.

https://www.ifirma.pl/blog/darowizna-kryptowaluty-czy-trzeba-placic-podatek.html

Tylko według US to są nic nie warte paciorki, błyszczące kamyczki kolekcjonerskie, chyba że wymieniasz je na fiaty lub jakieś dobro/usługę. W przypadku sklepu, jak masz np 100 000 zł miesięcznie przychodu w BTC, to za 90 000 trzeba dokupić asortymentu (kupno dóbr/usług za BTC = zdarzenie podatkowe), a tylko 10 000 to twój zysk, z czego trzeba żyć (kupno dóbr/usług za BTC = zdarzenie podatkowe). Zostają tylko nadwyżki, które też odpodatkowujesz jak tylko chcesz z nich skorzystać nabywając realne rzeczy. Moim zdaniem, jeśli to tak działa, to system jest dobry, przejrzysty i bez luk (każda zarobiona złotówka opodatkowana 19%). Wydaje się że tak nie może być, bo normalne finanse są nadmiernie skomplikowane. Ale przed otwarciem sklepu, który akceptuje tylko btc polecam czytajacym zapytać kogoś kto wie na pewno

Jak pisalem wczesniej, nie wydaje mi sie to prawda. Ciezko mi uwiezyc ze prowadzac np dzialanosc gospodarcza i akceptujac tylko BTC, bylbys zwolniony z obowiazku rozlicznia i placenia podatku. To by powodowalo olbrzymia luke podatkowa i akceptacja BTC pewnie przewyzszylaby PLN.

ps. czemu nie aplikujesz do zadnej kampanii (wg sygnatury takowej szukasz)? Pojawilo sie ostatnio kilka ciekawych.

to zalezy w jakim kraju, w pl poki co podatek jest tylko od wymiany na fiat

Tak bym zgadywał. Jeżeli masz dochód w tokenach o zerowej wartości, to tak naprawdę nie masz żadnego dochodu, przynajmniej w rozumieniu podatkowym, więc ewentualny podatek płatny byłby dopiero przy sprzedaży na PLN (pit 38).


Też słyszałem o takich przypadkach, ale chyba da się wtedy od takiej kary odwołać.

A co w przypadku, w którym robisz bounty a nie sygnaturke i płacone masz w tokenie, który jeszcze nigdzie nie jest listowany i nie wiadomo czy będzie a co za tym idzie nie ma żadnej ceny, do której można się odwołać?   Wtedy praca o zapłacie 0 i zysk dopiero jak wejdzie na giełdę i da się sprzedać w podatku pit-38?

Możliwości jest wiele, więc zalecam albo rozliczać w ramach pit38 jako zyski z krypto albo prosić o indywidualną interpretację US (która nie jest wiążąca, słyszałem o przypadkach, w których ktoś otrzymał interpretację, postępował zgodnie z nią a potem dostał karę, za złe rozliczanie)

Logicznie by było gdyby podatek był naliczany: 1) w momencie otrzymania zapłaty, np dostajesz zapłatę 1 btc o wartości 10k PLN i od tego się rozliczasz, 2) a jeżeli sprzedasz tego 1 btc za np 15k PLN, to płacisz podatek od tych 5k PLN. Albo jeżeli sprzedałeś ze stratą, to w PITcie deklarujesz stratę (którą możesz wykorzystać w przyszłych latach).
To chyba jedyne sensowne rozwiązanie, ale czy tak jest w PL - nie wiem.


Bardzo możliwe, ale wydaje mi się że możnaby tu zastosować przepisy o wymianie barterowej, które jakie są - nie wiem, ale jakieś muszą być.

Tylko pytanie, w którym momencie powstaje zdarzenie podatkowe. W momencie dostania bitcoinów czy w momencie ich spieniężenia do fiatów. Bo jeśli zdarzenie powstaje w momencie otrzymania bitcoinów, to jak dziś dostanę wypłatę w bitcoinie i do końca roku kurs spadnie o 90% to podatek przekroczy 2 krotnie to co mi zostało, bo państwo nalicza podatek w PLN a nie w BTC. A jeśli zdarzenie podatkowe występuje w momencie zamiany tych zarobionych btc na pln, to możesz rocznie zamieniać na styk tak, by nie wychodzić ponad wymieniony przez ciebie próg finansowy (połowa minimalnej) a resztę traktować jako inwestycja długoterminowa.

Wydaje mi się, że nie ma jeszcze dokładnie sprecyzowanych przepisów i trzeba prosić o indywidualną interpretację US (chyba da się nawet anonimowo), jeśli chce się zrobić dobrze od A do Z.

Dzięki za ciekawe info, rzeczywiście wygląda to bardzo fajnie i prosto z punktu widzenia podatnika, ale to wszystko dotyczy tylko zysku z handlu kryptowautami, co moim zdaniem jest trochę osobnym tematem.
Byłoby pięknie gdyby zarobki w BTC były traktowane jako zakup BTC po cenie zero PLN (bo płacimy "tylko" pisaniem postów i czasem) ale wątpie żeby tak było i prawdopodobnie podpada to pod działaność zarobkową zyski z której trzeba zadeklarować.

Poczytałem trochę tutaj: https://www.biznes.gov.pl/pl/portal/00115 i wygląda że przy zarobkach do 50% płacy minimalnej nie trzeba rejestrować działalności gospodarczej ale dalej trzeba to rozliczyć to w pit 36 (dodatkowa rubryka "działalność nierejestrowana"). W moim przypadku ($100/tydz.) zyski są na granicy tych 50%.

No właśnie totalnie nie. Polecam zobaczyć jak wygląda pit38. Są tam 2 rubryki do wypełnienia - przychód i koszt uzyskania przychodu (i 1 dodatkowa za koszty z lat ubiegłych). Co do zysków z sygnaturek czy prowadzenia sklepu nie mam pewności, ale w przypadku sprzedania bitcoina do pln jest to przychód od którego trzeba zapłacić podatek. Chyba, że możesz wykazać ówczesny koszt uzyskania przychodu (zakup BTC za pln). Urzędu skarbowego nie obchodzi jaki był kurs BTC w momencie kupienia/sprzedania i czy zamieniałeś go na alty w między czasie. Więc jeśli za bitcoina o wartości 1000$ kupiłeś ETH a potem sprzedałeś za 2x więcej bitcoinów, które w między czasie urosły 2x (masz 4000$ w btc), to nie masz zysku według Urzędu Skarbowego. Jeśli kupiłeś 1 BTC za 10 000 $ (koszt uzyskania przychodu) a potem sprzedałeś na x2 pompie ale tylko połowę pozycji (0.5 BTC za 10 000$) to też nie masz zysku od którego należy się podatek. Zysk pojawia się dopiero wtedy jak sprzedajesz BTC do czegoś o realnej wartości (PLN, USD, pralka) i nie możesz wykazać żadnego kosztu uzyskania tego przychodu (wcześniejszych zakupów o tej samej lub większej wartości). W powyższym przykładzie podatek należy zapłacić dopiero przy zamykaniu drugiej połowy pozycji płacąc wtedy 19% z 10 000$. Jest to rozwiązane inaczej niż zyski kapitałowe z akcji. Moim zdaniem o wiele lepiej dla podatnika. Między innymi też dlatego, że nie trzeba się tłumaczyć z każdej pozycji, spisywać cen. Po prostu wszystko co wyjąłeś z krypto minus wszystko co wsadziłeś jest twoim zyskiem w danym roku od którego płacisz podatek. Dzięki temu dość łatwo jest wrzuć takie zyski z sygnaturek w zyski/straty z handlu, bo nikt nie pyta o szczegóły. zwłaszcza jak ktoś sporo handluje używając stablecoinów (co nie generuje zdarzenia podatkowego).



Tak to jest w Polsce. Zdumiewająco wygodnie i prosto dla podatnika. Aż dziwne.

"Przykład
W lipcu doszło do nabycia Ripple za 40.000 zł w czerwcu sprzedano Dash za 100.000 zł. Podatek wyznacza się od 60.000 zł i płaci się go na koniec roku."
Co się stało w między czasie nikt nie pyta.

Co do sklepu/zysków z sygnaturek nie mam pewności ale przy małych sumach (200zł tygodniowo z sygnaturki) wole chyba te zyski wsadzić w pit38, niż otwierać puszkę pandory, bo jeszcze się okaże, że potrzebne jest założenie firmy, umowa B2B z managerem sygnaturek, opłacenie zusu o ile w ogóle można reklamować mixer krypto albo kasyno krypto.

Nie rozliczam w Polsce ale jstem przekonany że zdarzenie podatkowe występuje niezależnie od tego czy za wykonaną usługę przyjmujemy płatność w złotówkach, walucie obcej, złocie, bitcoinie czy np gdy przyjmiemy pół świniaka jako zapłatę. Na tej samej zasadzie sklep który akceptuje płatności bitcoinem płaci podatek tak samo jakby przyjmował złotówki (nawet jeśli nie konwertuje BTC od razu).

Podobnie co do wymiany BTC na PLN, samo w sobie, zgaduję, nie jest zdarzeniem podatkowym (np, jeśli kupiłeś i sprzedałes po tej samej cenie lub ze stratą).
Przychód w BTC i przychód (lub strata) ze sprzedaży BTC na PLN to dwie odrębne rzeczy.

Więc w przypadku przychodów z kampanii sygnatur, prawdopodobnie zgłaszamy to jako dodatkowy przychód i patrzymy na wartość BTC w PLN w momencie otrzymania zapłaty, albo musimy zarejestrować działalność gospodarczą. O ile dobrze rozumiem, zgłaszanie działalności nie jest potrzebne jeżeli taki zarobek podchodzi pod kategorie umowy o pracę albo umowy zlecenie/o dzieło.