Czy to jest coś co kwalifikowałoby się jako działalność gospodarcza i wymagało płacenie ZUS? Czy można to gdzieś upchnąć w PIT jako dodatkowy przychód itp?
A może podpada to pod bycie nielegalnie zatrudnionym, i całe ryzyko ponosi "pracodawca"?
Moim zdaniem te sumy są za małe by otwierać puszkę pandory. Osobiście traktuję je jako swoje DCA bo jedyny pit dotyczący krypto to pit38 a tam podaje się jedynie "ile krypto sprzedałem do fiatów". A że zyski z sygnaturek płacone są w krypto a ja nie dumpuję tego do fiatów to zdarzenie podatkowe chyba nie powstaje.
Ostatecznie nie ma chyba tego do końca uregulowanego, więc każdy urzędnik uzna według swojego widzi misię a potem, niezależnie od tego co ustalisz i tak orzekną na szkodę podatnika jak przydzielą ci innego urzędnika o innym widzeniu sprawy.
Ja bym albo uznał to za wieloletnie DCA, albo rozliczał w ramach zysków kapitałowych i pitu38 i nie drapał się tam, gdzie mnie nie swędzi.