zobaczyłem co sie dzieje na rynku i zaczałem szukać jakichś informacji no i większość portali podaje tą wiadmość jako "breking news"
Bo to news petarda. Zgadzam się. Te pozwy mogą się skończyć niczym, w końcu ripple walczy z sec od kilku lat (nie pamiętam ale chyba był pozwany jaki pierwszy daaawno temu) a może być wyznacznikiem nowego trendu niszczenia altów. Bitcoin jednak, co dziwne, nie zareagował na to wcale, bo spadki które widzieliśmy zgrały się idealnie z decyzją FEDU o dalszym podnoszeniu stóp procentowych mimo upadających banków w usa.
Swoją drogą to niezły pstryczek w nos do Justina Suna, bo raptem dzień wcześniej pisał, że planuje przejąc Credit Suisee
Natomiast chętnie bym się dowiedział co się przyczyniło do dzisiejszych wzrostów, bo odrobiło prawie cały wczorajszy spadek, chociaż znowu zawraca na południe jakby, podobna sytuacja jest na SP500
A tak ogolnie to mysle, ze jestesmy w podobnym miejscu co w poprzednim cyklu było bodajże 13k usd w szczycie, wszyscy mysleli ze to start kolejnej banki, a potem wiemy co bylo.
Ale co ja tam wiem, jak bylo 60k to czlowiek myslal ze to tylko przystanek do 100k a potem skonczylo sie prawie bankructwem
Super widzieć się na forum
witam spowrotem
Co do pytania to sporo o tym pisałem w ciągu ostatnich miesięcy przewidując zielony początek roku do maja a następnie spadki. Przejrzyj w wolnej chwili. W skrócie:
Nic nie przyczyniło się do wzrostów. Spadek był wywołany efektem fedowego kasyna, które co miesiąc dominuje na 1 dzień handel na bitcoinie. Po prostu tego dnia wolumen od spekulantów grających pod 1 parametr (pojedyńcza decyzja fed) przewyższa to co się dzieje w szerszej perspektywie. Pozostałe 29 dni bitcoin idzie swoim kierunkiem zgodnym z szerszym tredem zgodnym z tym, co wydarzało się podczas poprzednich wielkich inflacji 1970-1980 i 1940. I tak w sumie od stycznia. Zawiedzeni kolejną podwyżką wyprzedają się w dzień newsa (bo to nie dziś "pivot" na który czekamy), smart money kupuje kolejnego dnia. Co miesiąc bitcoin wyżej i co miesiąc ludzie czekają w prograch na "pivot" wierząc, że dopiero wtedy zacznie rosnąc.
Moim zdaniem wtedy zacznie spadać a rosnąć będzie do pivota. A bardziej rosnąć będzie tak długo jak długo będzie spadać inflacja a ta powinna spadać jeszcze kolejne 2-3 miesiące, co wynika z tego, że inflacja miesiąc/miesiąca na początku zeszłego roku była paskudnie wysoka (ponad 1%). Gdzieś załączałem wykresy jak to wygląda.