Pages:
Author

Topic: Pospekulujmy o aktualnej i przyszłej cenie BTC. - page 9. (Read 15296 times)

hero member
Activity: 1246
Merit: 708
tylko ze tym razem nie jest powiedzane, ze bedzie fed zmuszony obnizac stopy ze wzg na krach gospodarczy, moze jednak po prostu inflacja sie uspokoi
czy kryzys naftowy to nie wiem, jednak cena ropy na rynkach trzyma sie ostatnio dosyc nisko (chyba ze uwazasz, ze skoncza sie zapasy w USA i beda musieli ograniczyc podaz i wtedy bedzie szokujacy skok cen, z nawiazka wrecz)
legendary
Activity: 2142
Merit: 1622
@Janusz - czemu myślisz że kończy się czas na wzrosty?
 

Bo rynek czeka na pivot fedu licząc, że wtedy zaczną się wzrosty. Wiedzą to, bo pamieć ogółu inwestorów z ulicy nie sięga dalej niż 10 lat. Pamiętają, że jak FED zaczął podnosić stopy, to rynek się zawalił, prosta logika wskazuje, że wszystko odbije, jak stopy zaczną schodzić w dół. Niestety historycznie było odwrotnie i największe spadki były własnie wtedy, jak FED był zmuszony do obniżania stóp poprzez recesję. Wspominałem o tym chyba pierwszy raz w grudniu przewidując 3-4 zielone miesiące przed dalszymi spadkami. Jak do tej pory się sprawdziło. Rynek dalej czeka na pivot, a bitcoin ma już za sobą 100% pompę.

A historycznie wyglądało to tak:



sp500 i niemal idealna odwrotna korelacja do inflacji podczas wielkiej inflacji 1970-1980 w USA. (np górka inflacji w 1970, 1974 idealnie z dołkiem indeksów. To samo dołek inflacji 1972 i 1977 z lokalnymi szczytami). Obecnie moim zdaniem lokalny dołek inflacji zobaczymy za 2 miesiące.

Zdumiewa mnie jak 1970-1980 jest podobne do teraz.
Teraz mamy problem z energią, gazem, ropą ... wtedy byl kryzys naftowy
Teraz wojna na ukrainie i sankcje na rosję, wtedy konflikty na bliskim wschodzie (wojna izraelsko arabska) i sankcje krajów OAPEC na USA (tak czy siak deficyt paliwa)
Dziś inflacja 9% w usa, wtedy 3 fale inflacyjne (6%, 12% i 15%)



A tu 2000 i 2008 rok i większość spadków zaczynających się po pivocie (czyli początek obniżania stóp).

Oczywiście bitcoin może się odkleić od akcji, wiele może sie wydarzyć, ale zbliżająca korekta wydaje mi się najbardziej prawdopodobna.

Poza tym "sell in may and go away". jestem inwestorem na rynkach kapitałowych od 7 lat i jak dobrze pamiętam tylko 1 rok opłacało sie być aktywnym w wakacje Smiley Niskie wolumeny, mała aktywność inwestorów, mniejsza zmienność, mniej okazji na zyski i przeważnie czerwono.
"Historical data have generally supported the “Sell in May and Go Away” adage over the years and since 1945. The S&P 500 Index has recorded a cumulative six-month average gain of 6.7% in the period between November to April compared to an average gain of around 2% between May and October."
https://corporatefinanceinstitute.com/resources/capital-markets/sell-in-may-and-go-away/
legendary
Activity: 2408
Merit: 1555
Nie powiem, dsisiejszy spadek trochę mnie zaskoczył. Spodziewałem się raczej powolnego marszu na $30k Wiemy czy był jakiś konkretny powód, bo nic nie mogę znależć (niektórzy sugerują regulacje czy niski wolumen)? 2-cyfrowy spadek trochę nie bardzo mi wygląda na normalne wachania rynkowe.
Patrząc teraz, cena wydaje się wracać w okolice $27k. Mam nadzieje że to była tylko chwilowa czkawka.

@Janusz - czemu myślisz że kończy się czas na wzrosty?
 
legendary
Activity: 2142
Merit: 1622
BTC wyłamał właśnie 2 miesieczną konsolidację. Niestety dołem.



kolejne wsparcie nie tak daleko, bo w okolicach 25k. Niemniej moim zdaniem powoli kończy nam się czas na wzrosty i obecna sytuacja niepokoi mnie bardziej niż wynika to z technicznego punktu widzenia. Jeszcze liczę, że powtórzy się scenariusz z marca, czyli przebicie wsparcia a potem gwałtowny powrót. A jakie są wasze predykcje?
legendary
Activity: 2408
Merit: 1555
Dziś mamy ciekawy przykład dekorelacji i uwaga wspólny kierunek dla złota i bitcoina.
[...]
Powodem rosnące napięcia i ryzyko rozlania się kryzysu bankowego na więcej banków. Bitcoin cyfrowym złotem!

Nom, robi się ciekawie. Choć to może być krótkotrwałe, i jeżeli sytuacja z bankami się uspokoi, to BTC może wrócić na stare tory.
legendary
Activity: 2142
Merit: 1622
ciekawe czy kiedys doczekamy sie dekorelacji Wink

Dziś mamy ciekawy przykład dekorelacji i uwaga wspólny kierunek dla złota i bitcoina.



Powodem rosnące napięcia i ryzyko rozlania się kryzysu bankowego na więcej banków. Bitcoin cyfrowym złotem!

Dojdzie do tego, jak więcej inwestorów zacznie traktować bitcoina zgodnie z jego klasyfikacją "commodities" a przestanie go traktować jak spółkę technologiczną którą nie jest. A kiedy to może nastapić?

Poprzednia wielka inflacja, która miała miejsce w latach 1970-1980 bardzo mi przypomina obecny okres, do ktorego właśnie wchodzimy. Rynki wtedy weszły w 10 letnią konsolidację i były odwrotnie skorelowane z inflacją:

[img]

W 1970 i 1975 lokalny szczyt inflacji spotkał sie z lokalnym dołkiem na akcjach. W 1972 i 1977 lokalny dołek inflacji spotkal się z lokalnym szczytem akcji. Praktycznie idealna odwrotna korelacja. Oznaczałoby to, że wchodzimy w dekadę w której akcje będa szły bokiem a inflacja będzie niszczyła realne wyceny. Jeśli bitcoin miałby śledzić akcje to oznacza, że najbliższą dekadę spędzimy w kanale 20-80k. CHYBA, że popatrzymy na złoto, które w 1971 uwolniło się od dolara i w tą samą dekadę urosło z 35$ do 800$. Jeśli historia się powtórzy i bitcoin dla odmiany podąży za złotem (lub nawet stanie okrakiem między złotem o akcjami) to raz na zawsze zakończymy korelację bitcoina z akcjami.
legendary
Activity: 2142
Merit: 1622
Dzięki, to ma sens. Ale czy to samo działa w drugą stronę, tj. jeżeli mamy nagły spadek na niskim wolumenie, to czy można się spodziewać że cena odbije z powrotem do góry gdy powrócą duzi gracze itp?

Ogólnie to działa to w obie strony tak samo. Wolumen jest potwierdzeniem.

Czy nie jest tak że niski wolumen zawsze jest czynnikiem negatywnym na cenę?

Tak, jeśli mówimy o sytuacji, w której cena leży na łopatkach i nikt tego nie chce dotykać. Może to świadczyć o tym, że projekt jest martwy lub umiera. Nikt nie chce kupować, a sprzedający nie mają płynności do pozamykania pozycji.
legendary
Activity: 2408
Merit: 1555
Wolumen mówi o sumarycznej wartości transakcji, do jakich doszło. Jeśli wybicie następuje przy dużym wolumenie, to oznacza, że następuje ono przy aktywnym "sprzeciwie" sporej części rynku, a mimo to cena idzie do góry. Pokazuje to siłę rynku i siłę bieżącego ruchu cenowego. Niski/malejący wolumen działa odwrotnie. Pokazuje, że część rynku po prostu podniosła ręce i czeka, aż coś się wyklaruje, a nie panicznie odwraca pozycję. Pokazuje, że formacja, którą obserwujesz, nie jest tak istotna dla rynku, jak myślałeś lub wybicie nastąpiło w momencie braku aktywności dużych graczy (weekend, ameryka śpi itp). Zaraz wrócą do handlu i razem z nimi cena. Może to też świadczyć o tym, że kupujących zaczyna brakować, a sprzedający jeszcze nie zaczęli dumpowania, bo czekają na jednoznaczny sygnał. Można się rozpisywać nad różnymi wariantami w nieskończoność. Jest to jednak tylko jeden z wskaźników i jak to jest w analizie technicznej, nie daje żadnych gwarancji, a tylko statystyczną przewagę. Choć przy ilości manipulacji na wolumenie ta statystyczna przewaga może nie być aż tak duża.

Dzięki, to ma sens. Ale czy to samo działa w drugą stronę, tj. jeżeli mamy nagły spadek na niskim wolumenie, to czy można się spodziewać że cena odbije z powrotem do góry gdy powrócą duzi gracze itp? Czy nie jest tak że niski wolumen zawsze jest czynnikiem negatywnym na cenę?
legendary
Activity: 2142
Merit: 1622
Może mi ktoś wytłumaczyć "na chłopski rozum" dlaczego właściwie niski wolumen ma znaczenie? Czy to po prostu obserwacja, że przy niskim wolumenie cena ma tendencję do spadania w dół, czy może jest tu jakiś logiczny mechanizm?

Wolumen mówi o sumarycznej wartości transakcji, do jakich doszło. Jeśli wybicie następuje przy dużym wolumenie, to oznacza, że następuje ono przy aktywnym "sprzeciwie" sporej części rynku, a mimo to cena idzie do góry. Pokazuje to siłę rynku i siłę bieżącego ruchu cenowego. Niski/malejący wolumen działa odwrotnie. Pokazuje, że część rynku po prostu podniosła ręce i czeka, aż coś się wyklaruje, a nie panicznie odwraca pozycję. Pokazuje, że formacja, którą obserwujesz, nie jest tak istotna dla rynku, jak myślałeś lub wybicie nastąpiło w momencie braku aktywności dużych graczy (weekend, ameryka śpi itp). Zaraz wrócą do handlu i razem z nimi cena. Może to też świadczyć o tym, że kupujących zaczyna brakować, a sprzedający jeszcze nie zaczęli dumpowania, bo czekają na jednoznaczny sygnał. Można się rozpisywać nad różnymi wariantami w nieskończoność. Jest to jednak tylko jeden z wskaźników i jak to jest w analizie technicznej, nie daje żadnych gwarancji, a tylko statystyczną przewagę. Choć przy ilości manipulacji na wolumenie ta statystyczna przewaga może nie być aż tak duża.
legendary
Activity: 2408
Merit: 1555
widac ze jednak niski wolumen wybicia mial znaczenie..

Może mi ktoś wytłumaczyć "na chłopski rozum" dlaczego właściwie niski wolumen ma znaczenie? Czy to po prostu obserwacja, że przy niskim wolumenie cena ma tendencję do spadania w dół, czy może jest tu jakiś logiczny mechanizm?
hero member
Activity: 1246
Merit: 708
widac ze jednak niski wolumen wybicia mial znaczenie..
legendary
Activity: 2142
Merit: 1622
Głośno myślałem i trochę głupoty mi wyszły (zmęczenie robi swoje). Ale w skrócie, nie bardzo ogarniam logiki emitowania udziałów i kupowania bitcoinów z przychodów z ich sprzedaży. Przykład:
Jeżeli jesteś jedynym udziałowcem spółki, która jedyne co robi to trzyma bitcoiny, załóżmy że spółka ma 9 akcji (100%) i trzyma 9 bitcoinów. Każda akcja jest warta tyle co 1 bitcoin, powiedzmy $30k.
Emitujesz dodatkowo 1 akcję i sprzedajesz na rynku za $30k, z przychodu kupujesz 1 bitcoina.
Spółka ma teraz 10 btc, ale ty masz teraz 90% (a nie 100%) więc wartość twoich udziałów to dalej 9btc (albo $270k) więc nic się dla ciebie nie zmieniło.

No chyba że sprzedajesz akcje po lepszej cenie niż wartość księgowa (np kupujący płaci extra za możliwość zainwestowania w btc).

Tak, nic sie nie zmienia. Dalej ty, jako właściciel firmy, posiadasz tyle samo bitcoinów. Gdzie więc zysk dla takiej firmy? Z dostarczania płynności/arbitrazu. W przeciwieństwie do zwykłego ETFa, którego pewnie obowiązują jakieś przepisy co do śledzenia ceny instrumentu bazowego, tak w przypadku MSTR nie i mogą robić co chcą. Czasem więc mogą sobie pozwolić na kilku procentowe premium, a czasem na kilku procentową zniżkę. To daje sporo władzy nad kursem, co dobry analityk pewnie będzie umiał wykorzystać.

Kolejnym "zyskiem" jest fakt, że akcjonariusze partycypują w stratach firmy do wielkości swojej inwestycji. Więc jak przypadkiem Saylor "zgubi" bitcoiny, to nie ma żadnych zobowiązań wobec akcjonariuszy.

A twoje poprzednie pytanie o zainteresowanie SECu. Ciężko powiedzieć. Na pewno jest to ciekawy temat.
legendary
Activity: 2408
Merit: 1555
Oczywiście że ma znaczenie. Ryzyko że tysiące indiwidualnych inwestorów nagle, w tym samym czasie, postanowi sprzedać jest od groma mniejsze niż że zrobi to pojedynczy podmiot. Więc wszystko się rozchodzi o to jak dużo btc taki pojedynczy inwestor posiada i jak taki dump może wpłynąć na rynek.

Kilka razy w miesiącu, za każdym razem jak wchodzą dane o inflacji albo stopach rynek zmienia się w kasyno. Miota nim na lewo i prawo a po 2 dniach wszystko wraca do normy. Podejrzewam, ze sumaryczny dump inwestorów tego dnia przekracza posiadane przez sailora bitcoiny. Nie jest to 1 inwestor, racja, ale czy ma to znaczenie, skoro kierują się tym samym sygnałem sprzedaży? To samo jak pęka wsparcie. Na rynek wywalane są bitcoiny wszystkich, którzy na to wsparcie patrzyli, w 1 momencie, na wyścigi. To samo jak rusza kampania FUDu. Nagle, na wyścigi wszyscy się rzucają do sprzedawania. Czy dla rynku to jest różnica, czy sprzedaje MSTR (reakcja), bo nie udało mu sie zrolować długu i musi zamknąć pozycję (przyczyna), czy dumpuje 10 000 inwestorów (reakcja), bo mass media zaczęły atak FUD na binance (przyczyna).

Dlatego napisałem że wszystko się rozchodzi o to ile taki pojedynczy inwestor posiada i jaki taka kwota może mieć wpływ na rynek.
Nie mam pojęcia ile wynosi sumaryczna kwota "normalnego" dumpu, ale nie spodziewałbym się że sprzedaż 140k btc w krótkim czasie miałaby jedynie minimalny wpływ na cenę. Te 140k nie zostanie zdumpowane zamiast bitcoinów które są codziennnie rzucane na sprzedaż tylko zostaną do nich dorzucone potęgując efekt. Do tego - jeżeli MSTR bedzie zmuszone sprzedać, to prawdopodobnie bedzie to spowodowane niskim kursem BTC, czyli dumpujacych będzie dużo jeszcze zanim MSTR zacznie sprzedawać.

Tak czy inaczej, jednostka posiadająca znaczną ilość btc nie jest dobrą wiadomością dla pozostałych inwestorów, no chyba że wiemy na 100% że nie zostaną zdumpowane. No i możemy dywagować kiedy suma staje się "znacząca".


O ile dobrze rozumiem koncept zakupów bitcoina z nowo emitowanych akcji, to z punktu widzenia obecnych inwestorów i zakładając że cena rynkowa akcji skorelowana jest z cena Bitcoina - to miałoby to sens tylko wtedy kiedy cena akcji/bitcoina stoją wyżej od ceny za która my kupiliśmy akcje MSTR. Czyli byłoby to ekwiwalentem sprzedawania Bitcoina na górce.
Dokupowanie bitcoina z emisji akcji kiedy bitcoin jest w dołku, wiązałoby się ze stratą dla obecnych inwestorów.

nie rozumiem

Głośno myślałem i trochę głupoty mi wyszły (zmęczenie robi swoje). Ale w skrócie, nie bardzo ogarniam logiki emitowania udziałów i kupowania bitcoinów z przychodów z ich sprzedaży. Przykład:
Jeżeli jesteś jedynym udziałowcem spółki, która jedyne co robi to trzyma bitcoiny, załóżmy że spółka ma 9 akcji (100%) i trzyma 9 bitcoinów. Każda akcja jest warta tyle co 1 bitcoin, powiedzmy $30k.
Emitujesz dodatkowo 1 akcję i sprzedajesz na rynku za $30k, z przychodu kupujesz 1 bitcoina.
Spółka ma teraz 10 btc, ale ty masz teraz 90% (a nie 100%) więc wartość twoich udziałów to dalej 9btc (albo $270k) więc nic się dla ciebie nie zmieniło.

No chyba że sprzedajesz akcje po lepszej cenie niż wartość księgowa (np kupujący płaci extra za możliwość zainwestowania w btc).
legendary
Activity: 2142
Merit: 1622
Ktoś posiada wszystkie bitcoiny. W sensie każdy bitcoin ma swojego właściciela i każdy z nich chce zarobić. Nie ma znaczenia, czy to pojedyńczy duży podmiot czy tysiąc mniejszych.

Oczywiście że ma znaczenie. Ryzyko że tysiące indiwidualnych inwestorów nagle, w tym samym czasie, postanowi sprzedać jest od groma mniejsze niż że zrobi to pojedynczy podmiot. Więc wszystko się rozchodzi o to jak dużo btc taki pojedynczy inwestor posiada i jak taki dump może wpłynąć na rynek.

Kilka razy w miesiącu, za każdym razem jak wchodzą dane o inflacji albo stopach rynek zmienia się w kasyno. Miota nim na lewo i prawo a po 2 dniach wszystko wraca do normy. Podejrzewam, ze sumaryczny dump inwestorów tego dnia przekracza posiadane przez sailora bitcoiny. Nie jest to 1 inwestor, racja, ale czy ma to znaczenie, skoro kierują się tym samym sygnałem sprzedaży? To samo jak pęka wsparcie. Na rynek wywalane są bitcoiny wszystkich, którzy na to wsparcie patrzyli, w 1 momencie, na wyścigi. To samo jak rusza kampania FUDu. Nagle, na wyścigi wszyscy się rzucają do sprzedawania. Czy dla rynku to jest różnica, czy sprzedaje MSTR (reakcja), bo nie udało mu sie zrolować długu i musi zamknąć pozycję (przyczyna), czy dumpuje 10 000 inwestorów (reakcja), bo mass media zaczęły atak FUD na binance (przyczyna).


O ile dobrze rozumiem koncept zakupów bitcoina z nowo emitowanych akcji, to z punktu widzenia obecnych inwestorów i zakładając że cena rynkowa akcji skorelowana jest z cena Bitcoina - to miałoby to sens tylko wtedy kiedy cena akcji/bitcoina stoją wyżej od ceny za która my kupiliśmy akcje MSTR. Czyli byłoby to ekwiwalentem sprzedawania Bitcoina na górce.
Dokupowanie bitcoina z emisji akcji kiedy bitcoin jest w dołku, wiązałoby się ze stratą dla obecnych inwestorów.

nie rozumiem
legendary
Activity: 2408
Merit: 1555
Ktoś posiada wszystkie bitcoiny. W sensie każdy bitcoin ma swojego właściciela i każdy z nich chce zarobić. Nie ma znaczenia, czy to pojedyńczy duży podmiot czy tysiąc mniejszych.

Oczywiście że ma znaczenie. Ryzyko że tysiące indiwidualnych inwestorów nagle, w tym samym czasie, postanowi sprzedać jest od groma mniejsze niż że zrobi to pojedynczy podmiot. Więc wszystko się rozchodzi o to jak dużo btc taki pojedynczy inwestor posiada i jak taki dump może wpłynąć na rynek.


Ponadto:
"MSTR: Using MicroStrategy To Lever Up Bitcoin Exposure"
https://seekingalpha.com/article/4447429-mstr-using-microstrategy-to-lever-up-bitcoin-exposure
Podobno niektórzy inwestują w BTC kupując MSTR. A Saylor sprzedaje rosnące akcje i dokupuje BTC.
...
Więc skoro dokupował, to pewnie dlatego, że miał kasę ze sprzedania akcji, bo są chętni na taki produkt - ekspozycja na BTC ze zwykłego konta maklerskiego

Artykuł jest jest z 2021, czyli z czasów gdy MSTR radził sobie lepiej jeśli chodzi o swoje podstawowe operacje i autor jest trochę mało obiektywny (sam przyznaje "I/we have a beneficial long position in the shares of MSTR..."). Ale wspomina że "MSTR issued $500 million in new debt to purchase an additional 13,005 BTC", czyli robili zakupy fundowane emisją długu, zakupy z emisji akcji były bardziej w planach.

O ile dobrze rozumiem koncept zakupów bitcoina z nowo emitowanych akcji, to z punktu widzenia obecnych inwestorów i zakładając że cena rynkowa akcji skorelowana jest z cena Bitcoina - to miałoby to sens tylko wtedy kiedy cena akcji/bitcoina stoją wyżej od ceny za która my kupiliśmy akcje MSTR. Czyli byłoby to ekwiwalentem sprzedawania Bitcoina na górce.
Dokupowanie bitcoina z emisji akcji kiedy bitcoin jest w dołku, wiązałoby się ze stratą dla obecnych inwestorów.

Co do akcji MSTR jako produktu zastępczego dla Bitcoinowych ETFów - to będzie działać tylko wtedy kiedy aktywa Bitcoinowe będą mieć odpowiednio wysoką proporcję w porównaniu do innych aktywów i kiedy ich podstawowe operacje (business software) będą stabilne i nie będą przynosić strat. Bo co z tego że Bitcoin będzie szedł w górę jeżeli zyski bedą zjadane przez nierentowne operacje i brak płynności finansowej.

Swoją drogą ciekawe co by sie stało gdyby MSTR zlikwidował większośc operacji, zostawiając tylko jakieś symboliczne i stał sie jedynie wehikułem do trzymania Bitcoina. Czy SEC zapukałby do ich drzwi  Huh
hero member
Activity: 1246
Merit: 708
po raz kolejny zjechalismy zdecydowanie ponizej 30k, tym razem do spadku dolaczylo rowniez eth
ponoc ma to zwiazek z obawami o interest rate w USA, sp500 fut tez na czerwono
legendary
Activity: 2142
Merit: 1622
Ktoś posiada wszystkie bitcoiny. W sensie każdy bitcoin ma swojego właściciela i każdy z nich chce zarobić. Nie ma znaczenia, czy to pojedyńczy duży podmiot czy tysiąc mniejszych. Wielu inwestorów jest zalewarowanych i dużych i małych. Każdy ma swoje problemy, ryzyka i strategie. MSTR to tylko jeden z nich. Ma tylko 0.7% supply. Ide o zakład, że jest ktoś z 10% Smiley

A czemu ludzie się cieszą z nowego dużego inwestora lub zwiększenia pozycji? Bo duzi gracze mają zasięgi i możliwości by promować produkty w które zainwestowali, by nadać im większej wartości i sprzedać drożej. Chyba, że się jest Elonem, wtedy najpierw się kupuje, potem pisze, że bitcoin niszczy środowisko, czeka aż spadnie i wtedy sprzedawaje XDXD

Ponadto:
"MSTR: Using MicroStrategy To Lever Up Bitcoin Exposure"
https://seekingalpha.com/article/4447429-mstr-using-microstrategy-to-lever-up-bitcoin-exposure
Podobno niektórzy inwestują w BTC kupując MSTR. A Saylor sprzedaje rosnące akcje i dokupuje BTC.

Sam zobacz


Więc skoro dokupował, to pewnie dlatego, że miał kasę ze sprzedania akcji, bo są chętni na taki produkt - ekspozycja na BTC ze zwykłego konta maklerskiego

"Canada’s sixth-largest commercial bank acquired MicroStrategy shares"
https://cryptoslate.com/canadas-6th-largest-commercial-bank-acquired-microstrategy-shares/

Co można rozumieć jako "6 największy kanadyjski bank ma ekspozycję na bitcoina"

"Bank of America has invested $59,530,045 over the last quarter, pushing them into the top 10 of MSTR holders.

With news of Fidelity allowing crypto transactions to happen on their platform, it is not surprising to see them pushing into the top 10 as well, holding $25,475,334"
https://www.reddit.com/r/CryptoCurrency/comments/12fsn1g/bank_of_america_and_fidelity_have_been_heavily/

"mieli deficyt $383 milionow." - nie jest to w większości papierowa strata na pozycji bitcoinowej, a sama działalność firmy przynosi niewielkie zyski (w porównaniu do kapitalizacji), ale jednak zyski?
legendary
Activity: 2408
Merit: 1555
wracajac do btc :
wylecialo mi z glowy zeby o tym napisac:
np. https://www.bloomberg.com/news/articles/2023-04-11/microstrategy-s-bitcoin-btc-bet-is-profitable-post-30-000-market-rally
czy myslicie, ze to moze miec jakis wplyw na kurs?

Fakt, że pojedyńczy inwestor mniejszościowy (tylko 0.7% supply w rękach microstrategy. Jako inwestor na GPW nie musiałby się nawet ujawniać - wymagane przy ponad 5%) przestał być pod wodą raczej nie ma wpływu na kurs.

Obecnie raczej duzego wplywu nie ma, ale gdyby cena zaczela mocniej spadac to perspektywa ze Microstrategy moze byc zmuszone sprzedac calosc, lub czesc swoich 140.000 bitcoinow moze spowodowac panike (i chyba sluszna).

Nie bardzo rozumiem dlaczego tzw "ulica" bierze kolejne zakupy Saylora jako sygnal pozytywny. Dla mnie jest odwrotnie, co dyskutowalem troche w tym watku
W skrocie - Microstrategy zanotowalo negatywna wartosc ksiegowa (wliczajac wartosc trzymanych bitcoinow) na koniec 2022, mieli deficyt $383 milionow. Ich poza-bitcoinowe operacje tez przyniosly straty. To nie stawia ich w dobrej sytuacji jezeli Bitcoin zacznie spadac.

A nawet jesli bedzie szedl w gore, to predzej czy pozniej udzialowcy beda chcieli zrealizowac zyski i nie spodziewam sie aby byli gotowi trzymac w nieskonczonosc, przegapic kolejna gorke i czekac na nastepny cykl. Nie sadze zeby finansowo bylo ich na to stac.
legendary
Activity: 2142
Merit: 1622
wracajac do btc :
wylecialo mi z glowy zeby o tym napisac:
np. https://www.bloomberg.com/news/articles/2023-04-11/microstrategy-s-bitcoin-btc-bet-is-profitable-post-30-000-market-rally
czy myslicie, ze to moze miec jakis wplyw na kurs?

Fakt, że pojedyńczy inwestor mniejszościowy (tylko 0.7% supply w rękach microstrategy. Jako inwestor na GPW nie musiałby się nawet ujawniać - wymagane przy ponad 5%) przestał być pod wodą raczej nie ma wpływu na kurs.

hero member
Activity: 1246
Merit: 708
Z innej strony sa teorie, ze przez to, ze eth ze stakingu bedzie latwiej ruszyc to wiecej osob bedzie stakowac - poki co wyglada ze cena sie odblokowala,

wracajac do btc :
wylecialo mi z glowy zeby o tym napisac:
np. https://www.bloomberg.com/news/articles/2023-04-11/microstrategy-s-bitcoin-btc-bet-is-profitable-post-30-000-market-rally
czy myslicie, ze to moze miec jakis wplyw na kurs?
Pages:
Jump to: