Szczerze powiedziawszy to, to zaczyna wyglądać jakby nam się super cykl kończył teraz powinni niby odbić, wszystkie wskaźniki pokazują że już czas.
Aczkolwiek nie widać, jakiś formacji świecowych na interwale miesięcznym które zwiastowały by nawrotkę .
W tym interwale czasowym, wraz ze skalą logarytmiczną, jaką mamy na wykresie, z perspektywy roku 2025 i kolejnego szczytu na 200k$ (o ile zobaczymy kolejną pompę) to wrzesień z dumpem do 10k i wybraniem z powrotem do 20k, mimo niesamowitych emocji, jakie przysporzy inwestorom, będzie tylko niewielkim knotem zmyłką. Jeszcze wszystko jest możliwe, ale zaczynam dostrzegać coraz więcej osób mówiących już o "super cyklu" i o możliwości jego zakończenia. Wcześniej wszyscy widzieli tylko cykle halvingowe. Niepokojąco to wygląda. Zresztą jak zawsze na dnie
Jeszcze nie widziałem dna, na którym wszyscy byliby bykami. Zwykle niedźwiedzie się panoszą a byki leżą poobijane w rogu sali.
Ta też jest teraz, zwłaszcza że wczoraj FED jasno powiedział, że woli zmiażdżyć rynki i ekonomię by walczyć z inflacją. Do tej pory były 2 scenariusze. 1- recesja lub depresja 2- galopująca inflacja. fed wybrał #1. Ciekawe na ile mu starczy pary. Choć ciekawostka Biden podobno umarza kredyty studenckie XD To widzę, że u nich jak u nasz. Nasz JASZCZOMB Glapiński podnosi stopy a jego kolega Morawiecki rozdaje socjale. A to na węgiel, a to na wakacje kredytowe, a to dodatek osłonowy. Ping Pong na gospodarce. A to dlatego, że prezesów banków centralnych się nie wybiera a są powołani więc co złego to oni. A my dajemy bo my dobrzy.
hash ribbony dały sygnał BUY i wszystko ze strony technicznej wygląda obiecująco, ale...
Tak. wszystko co poprzenich bańkach wskazywało na dno już się wydarzyło. Mimo to na rynku dalej krew. Jak pisał Flangler1 możliwe, że widzimy koniec supercyklu a nie tylko koniec bańki. Lub skrajny pesymizm jak zawsze na dnie. Zobaczymy
Ja nie mam pojęcia co dalej.